O karze dla 54-letniego mężczyzny zadecyduje teraz sąd. Wczoraj (29 kwietnia) przy ul. Skrzydlatej 54-latek został zatrzymany do kontroli drogowej, gdy kierował osobowym mitsubishi. Po zbadaniu go alkotestem okazało się, że ma w organizmie 1,80 promila alkoholu. Sprawdzenie go w policyjnej bazie przyniosło kolejną informację – mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności. Sąd w takim przypadku wydaje również zakaz kierowania wszelkimi pojazdami.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Zapewne i tak będzie jeździł dalej, a kara będzie też pewnie śmieszna. Wszędzie w tym kraju pobłażane jest poczucie całkowitej bezkarności.
Takie prawo po to, by jak jakiś poseł wpadnie po pijaku, wtedy można będzie go bez problemu wyciągnąć z kłopotów.
Mam nadzieję że to nie jakiś działacz opozycji bo ''wolne sądy''zaraz podniosły by krzyk że prześladowany politycznie przez złe władze.
@TeofilSkorupa - albo jakiś ksiądz, co nie.
Chyba 29 kwietnia to jest dzisiaj a nie wczoraj. Komuś się dni przestawiły
WOLNE SĄDY! Robota jest! Trzeba zrobić kabaret i dać śmiesznie niski wyrok!
za karę takiemu idiocie obciąć jaja