- Policjanci nieustannie prowadzą działania, których celem jest ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa – przyznaje Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. - Funkcjonariusze kontrolują sklepy, galerie, pojazdy komunikacji miejskiej, są wspierani przez policjantów z Olsztyna oraz strażników miejskich. Niestety wciąż wiele osób bagatelizuje zagrożenie i tłumaczy się brakiem maseczki na twarzy. Nic jednak nie tłumaczy tak lekkomyślnego działania – stwierdza.
Jak informuje zespół prasowy KMP, w Elblągu od początku stycznia tego roku mundurowi pouczali blisko 3 800 razy, było 348 mandatów i 35 wniosków do sądu o ukaranie.
- Przeważnie są to mandaty w wysokości 20 zł, 100 zł - zaznacza Jakub Sawicki. Dodaje, że podstawa prawną, z której korzystają policjanci interweniując w sprawie zakrywania ust i nosa, jest art. 116 § 1a kodeksu wykroczeń, który mówi o nieprzestrzeganie zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków wynikających z przepisów o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych lub z decyzji wydanych na podstawie tych przepisów. Artykuł stanowi: "Kto nie przestrzega zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków określonych w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, podlega karze grzywny albo karze nagany".