Z głową do Olsztyna
„Jeśli padnie bydło pochodzące z importu, wówczas elbląscy weterynarze muszą wozić krowie głowy do Olsztyna, by stwierdzić czy mózg zwierzęcia nie został zainfekowany chorobą szalonych krów. Laboratoria weterynaryjne zostały bowiem, pod nazwą Zakładu Higieny i Weterynarii, ulokowane tylko w ośrodkach wojewódzkich” - donosi dzisiejszy "Głos Elbląga" na stronie 1.