Wiceminister radzi, żeby "nie skarżyć"

84
30.12.2019
Wiceminister radzi, żeby nie skarżyć
W październiku na Mierzei Wiślanej protestowali aktywiści m.in. z Obozu dla Mierzei Wiślanej (fot. Michał Skroboszewski, arch. portEl.pl)
Aktywiści cały czas apelują o wstrzymanie przekopu Mierzei Wiślanej, w liście do Virginijusa Sinkeviciusa, komisarza ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa Komisji Europejskiej proszą o "pilną interwencję". Tymczasem, jak podaje portal wiadomosci.gazeta.pl, wiceminister Grzegorz Witkowski radzi im "nie skarżyć na Polskę do organów unijnych". 

Jak podaje portal wiadomosci.gazeta.pl aktywiści we wspomnianym liście nie tylko proszą o pilną interwencję. 

"Piszą oni, że mają analizy, z których jednoznacznie wynika, że inwestycja jest nieopłacalna i szkodliwa dla przyrody. W dobie wspomnianych już zmian klimatycznych sądzimy, iż są pilniejsze inwestycje, szczególnie w pasie nadmorskim" - czytamy w tekście umieszczonym na portalu.  

Do listu odniósł się Grzegorz Witkowski, wiceminister gospodarki morskiej. 

"Stwierdził, że argumentacja prezentowana przez aktywistów jest znana i nie zmienia się od kilku lat. Zapewnił, że strona rządowa jest w stałym kontakcie z instytucjami unijnymi oraz samymi aktywistami. Powiedział jednak, że czas dyskusji się już skończył. - Jesteśmy gotowi cały czas wyjaśniać te wątpliwości, ale radziłbym już nie skarżyć na Polskę do organów unijnych - stwierdził. Zapewniał, że decyzję o budowie poprzedzały szerokie konsultacje i region czeka na nią od lat - czytamy w tekście. 

"Sceptycy podkreślają, że jeśli ktoś nowym kanałem będzie wpływać to raczej jachty z turystami, a nie statki z ładunkami. Jak będzie, przekonamy się za kilka lat. Jedno jest pewne – budowa przekopu ruszyła właśnie w 2019 roku (umowę z wykonawcą podpisano w Elblągu), jej pierwszy etap ma kosztować prawie miliard złotych (pewnie wyjdzie więcej). Rząd zapewnia, że pieniądze na całość inwestycji są i że wkrótce rozpoczną się przetargi na kolejne etapy. Całość ma być gotowa do końca 2022 roku i znacznie zmienić krajobraz Mierzei Wiślanej i Zalewu Wiślanego. Przeciw inwestycji są władze Pomorza, protestuje też grupa ekologów, podkreślając że nie zakończył się proces odwoławczy od decyzji środowiskowej, a Komisja Europejska apelowała do polskiego rządu, by wstrzymał prace do czasu zbadania całej sprawy. Apele pozostają bez odpowiedzi, wykonawca realizuje prace zgodnie z harmonogramem przyjętym przez inwestora, a więc Urząd Morski w Gdyni" - tak komentuje to Rafał Gruchalski w swoim gospodarczym podsumowaniu roku. 

,

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Będzie przekop i tyle !!!!! A te szmatki z napisami to wsadźcie sobie, wiecie, gdzie !!!!
(2019.12.30)

info

90  
  26
Będzie przekop i tyle !!!!! A te szmatki z napisami to wsadźcie sobie, wiecie, gdzie !!!!
(2019.12.30)

info

55  
  20
Zatrzymać bezsensowne wywalanie kasy! dosć rozpusty PIS!
(2019.12.30)
A jak się uda i będzie dobrze, to odszczekasz?
mm263 (2019.12.30)
Ja bym nie czekała, wziąć wszystkich bezrobotnych z całego województwa i niech ten przekop łopatami wykopią, będzie taniej, ludzie będą mieli pracę - będziemy im dowozili suchy chleb a woda jest już na miejscu w zalewie i w morzu.
(2019.12.30)
A poza tym jestwszystko OK. Ni bierz ziół
(2019.12.30)
jak jesteś taka mądra to chwytaj za łopatę jak dał, przykład wasz wódz i mentor
(2019.12.30)

info

21  
  14
Za trzydzieści parę lat- jak dobrze pójdzie.
ppor. LWP, Sekr. PZPR Jan P. (2019.12.30)

info

8  
  11
A jak się nie uda to odszczekasz?/jak zdążysz /
(2019.12.30)

info

10  
  5
Panie vice-był kiedyś taki program tv-Radzimy rolnikom. .. .. 😁
(2019.12.30)

info

6  
  3