„Dotychczas każdy podróżny pokonujący polsko-rosyjską granicę musiał po naszej stronie szlabanu zatrzymywać się dwa razy do kontroli. Najpierw funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej sprawdzali jego paszport, potem odbywała się odprawa celna jego bagażu.
Od wczoraj osoby przekraczające granicę zatrzymują się tylko raz i odprawiane są jednocześnie przez strażników granicznych i celników.
Głównym celem wprowadzonych zmian jest przyspieszenie i usprawnienie kontroli podróżnych”.
Szerzej w dzisiejszym Dzienniku Elbląskim.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Jedna wielka dziennikarska bzdura! Ani o sekundę, nie zostanie skrócony czas pobytu osoby przekraczającej granicę. Funkcjonariusz Straży Granicznej sprawdza tylko paszport? Nie prawda, kolejna bzdura! Sprawdza przede wszystkim tożsamość osoby chcącej przekroczyć granicę i ważność upoważnienia do jej przekroczenia oraz sprawdza środki transportu i ich ładunki, w których mogłyby się ukryć osoby chcące nielegalnie przekroczyć granicę. „Wąskim gardłem” granicy jest odprawa celna. To urzędnik celny absorbuje pięciokrotnie więcej czasu podróżnym. WNIOSEK: Zatrudnić dodatkowo 4 celników przy jednym Funkcjonariuszu Straży Granicznej. A czy wiecie czyj pies na granicy szuka narkotyków w naszych bagażach? Kto nadzoruje pracę bramek wykrywających promieniowanie uranu... plutonu? Kto chroni granicę przed terrorystycznymi atakami?