Szef policji podał się do dymisji

27
28.04.2015
Szef policji podał się do dymisji
Józef Gdański, szef policji w warmińsko- mazurskim (fot. KWP Olsztyn)
Raport związany z odejściem ze stanowiska szefa warmińsko-mazurskiej policji Józefa Gdańskiego podpisała minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska. Dymisja ma związek z zatrzymaniem policjantów z pionu kryminalnego komendy miejskiej, którzy brutalnie traktowali zatrzymanych - podaje portal tvp.info
Józef Gdański przestanie pełnić funkcję 30 kwietnia. Jak podała rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak, jako przyczynę prośby o odejście ze stanowiska komendant podał „względy osobiste”. Gdański przygotował oświadczenie w tej sprawie skierowane do mieszkańców regionu i związanych z policją. „Odebrałem mnóstwo dowodów na to, z jakimi profesjonalistami pracowałem, dowodziłem. Wielu z nich odznaczono za dzielność, zaangażowanie i narażanie dla drugiego człowieka nawet swojego życia” – napisał. -
   „Jednak ostatnie wydarzenia dotyczące olsztyńskiej komendy miejskiej mocno zachwiały wizerunkiem warmińsko-mazurskiej policji. Dla mnie, przede wszystkim policjanta z ponad 30-letnim zawodowym stażem, nie do zaakceptowania w służbie są zachowania funkcjonariuszy, którzy zamiast być dla każdego obywatela gwarantem prawa, stają z nim w sprzeczności, depczą rotę ślubowania. Zdeptano moje wartości. Jednak jako przełożony wszystkich policjantów w regionie czuję się odpowiedzialny za tę sytuację” – zaznaczył w oświadczeniu Gdański.
   Prośbę o odejście ze stanowiska złożył wcześniej na ręce komendanta wojewódzkiego szef miejskiej policji Andrzej Góźdź.
   W połowie kwietnia w olsztyńskiej komendzie wybuchł skandal związany z zatrzymaniem i aresztowaniem funkcjonariuszy pionu kryminalnego (trzech pozostaje w areszcie, czwarty wyszedł za kaucją).
   Według ustaleń Biura Spraw Wewnętrznych policji i Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, która prowadzi w tej sprawie śledztwo, pod koniec marca policjanci mieli dotkliwie pobić studenta, który miał przy sobie narkotyki. Ponieważ w czasie przesłuchania student nie chciał powiedzieć, kto go zaopatruje w używki, policjanci zaczęli go bić pięściami, kopać, użyli wobec niego gazu oraz paralizatora.
   Rzecznik prasowy prokuratury okręgowej, która prowadzi w tej sprawie śledztwo, prokurator Zbigniew Czerwiński poinformował, że obrońca jednego z aresztowanych funkcjonariuszy wniósł do sądu zażalenie na zastosowanie wobec jego klienta tymczasowego aresztu. – Chce, by sąd okręgowy uchylił areszt lub zastosował środki wolnościowe. My jako prokuratura będziemy wnosili o to, by sąd zażalenia nie uwzględnił – podał Czerwiński.
   Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Zbigniew Czerwiński nie podał szczegółów przedstawionych funkcjonariuszom zarzutów, uzasadniając to ich brutalnością.
   Według nieoficjalnych informacji osób znających szczegóły śledztwa do prokuratury już wcześniej docierały sygnały o brutalnych przesłuchaniach w komendzie, dlatego zatrzymani policjanci mieli założone podsłuchy telefoniczne, urządzenia rejestrujące miały także być zamontowane w pomieszczeniach przesłuchań.
   Po zatrzymaniu policjantów od razu do dymisji podał się odpowiadający za pion kryminalny w olsztyńskiej policji Sławomir Szafarewicz. Komendant Góźdź ograniczył się wówczas do wydania oświadczenia, w którym przeprosił za zachowanie podwładnych oraz wyraził nadzieję, że łamiący prawo funkcjonariusze zostaną ukarani (wszczęto wobec nich postępowania dyscyplinarne).
   
   źródło: tvp.info

   
   
,

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
i kto za to płaci? oczywiście społeczeństwo, dzieci głodne jeść nie mają co, a ten sobie dymisje składa, skandal
lewak (2015.04.28)

info

6  
  6
No w końcu to bardzo dobra decyzja!
c.ieciorka (2015.04.28)

info

9  
  1
i teraz odprawy za pieniądze podatników i zdrowy facet będzie na rybki jeździł za nasze !!!! i zabawa trwa. .. ..
997 (2015.04.28)

info

10  
  5
Nie tylko gdańskiemu łeb poleciał jak widać. Dymisje dostał też komendant miejski i zastępca. Może warto zainteresować odpowiednie organa wymuszeniem zeznań niewinnego człowieka spod Rychlik w elbląskiej komendzie. Sprawa głosna na cały kraj i bulwersująca tym bardziej że człowiek nie miał nic wspólnego z zabójstwem dziecka a o ukaraniu brutalnych funkcjonariuszy ani słowa.
(2015.04.28)
Komendant M. Osik po brutalnych przesłuchaniach niewinnego człowieka spod Rychlik i wymuszaniu zeznań i podpisania przyznania się do niepopełnionego czynu morderstwa niewinnego dziecka przez jego funkcjonariuszy nie przypominam sobie żeby miał honor przyznać się do błędu i wziąć odpowiedzialność za swoich podwładnych a wręcz przeciwnie w trybie natychmiastowym przyznał nagrody i wyróżnienia za rzetelne i szybkie "wykrycie sprawcy". Może tym też zajmą się odpowiednie organa policyjne. Warto robić porządek począwszy od swojego podwórka to wzbudza zaufanie społeczne.
Soszo (2015.04.28)

info

17  
  3
Postawa godna pochwały. Teraz kolei na następnych. .. Być może niektórzy funkcjonariusze KMP Elbląg powinni postąpić podobnie. Z uwagi chociażby na fakt wyjątkowo niskiej wiedzy merytorycznej i fachowej. .. Do dzieła. ..
mieszkaniec123 (2015.04.28)

info

13  
  4
typowy komuch z SLD
TępićCzerwonych (2015.04.28)

info

8  
  3
a co nas Elblążan obchodzi olsztyn i tamtejsza policja.
(2015.04.28)

info

12  
  0
Dymisji się nie dostaje. Dymisję się składa.
kontrad (2015.04.28)
My mieszkańcy Elbląga apelujemy do BSW o podsłuchy i ukryty monitoring również w elbląskiej komendzie jak i w radiowozach. Chcemy sprawiedliwości i cywilizowanych metod szczególnie wobec osób pokrzywdzonych i niewinnych a nie metod gestapo i NKWD. Dzisiaj słowo zatrzymanego nic nie znaczy bez dowodów na które nie ma szans w komendzie bez monitoringu. Potwierdza to też ostatnia afera ze śmiercią zatrzymanego w pokoju przesłuchań bez świadków w Kutnie gdzie policjantowi postawiono zarzuty.
(2015.04.28)

info

17  
  4