"Działkowcy są oburzeni. W obronie swojego mienia zorganizowali społeczną ochronę działek. Niestety, jest ona coraz mniej skuteczna. - Próbowaliśmy na zmianę pilnować altanek, ale i tak nas okradli - mówi Franciszek Malicki, właściciel działki przy ul. Wyżynnej. (...)
Złodzieje splądrowali 20 domków na działkach przy ul. Wyżynnej. (...) Działkowcy, jak twierdzą, dobrze znają jednego ze złodziei. Informowali o tym policję. - Przecież nie będziemy uprawiać samosądu - twierdzą. Policja, zdaniem elblążan, bardzo niechętnie przyjmuje zgłoszenia o grabieżach na działkach. (...) Inni działkowicze, z Bielan, twierdzą, iż nie liczą już na pomoc policji. - Zdecydowaliśmy, że od przyszłego roku nie będziemy w ogóle zamykać altanek, to nasz sposób na złodzieja - zapowiadają elblążanie".
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
heheh a tyle sie mowi o programie co to policja ma byc przyjazna dla spoleczenstwa... kolejna fikcja..
Są dwie interpretacje powyzszego zjawiska:
- Polska to kraj na niby i policja tez jest na niby,
- Policja ma spółkę ze złodziejami i nie chce tego ujawnić.
W obu przypadkach działkowicze są przegrani - mała szkodliwość społeczna.