Samotny stróż prawa

8
29.05.2001
"Od kilkunastu dni ulice miasta patrolują samotni policjanci. Zdaniem Krzysztofa Starńczaka, komendanta elbląskiej policji, mają oni działać prewencyjnie, a nie represyjnie" - czytamy w "Dzienniku Elbląskim".
"Samotni policjanci patrolują główne ulice miasta tylko w ciągu dnia do godzin popołudniowych. Funkcjonariusze nie są zadowoleni z faktu, że muszą w pojedynkę patrolować ulice. Ich głównym zadaniem jest prewencja. Przyznają, że obawiają się, iż mogą zostać zaatakowani przez grupę bandytów. Krzysztof Starańczak, komendant miejski policji w Elblągu, uważa obawy policjantów za bezpodstawne. - Bać się może moja żona, ale nie przeszkolony, uzbrojony policjant, który co roku przechodzi badania sprawnościowe - tłumaczy Starańczak. - Dzielnicowi też sami chodzą po mieszkaniach i się nie skarżą. Przepisy nie regulują, ilu policjantów z kompanii patrolowo - interwencyjnej powinno być w jednym patrolu. - Taktykę pełnienia służby określa komendant jednostki - tłumaczy Krzysztof Starańczak".

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Zauważony przeze mnie wczoraj na ul. Nowowiejskiej samotny policjant wyglądał na przestraszonego.
(2001.05.29)

info

0  
  0
Mam obawy,czy nawet dobrze wyszkolony policjant da radę kilkuosobowej grupie młodzieńców. No, chyba że od razu będzie strzelał :-).
MARECKI (2001.05.29)

info

0  
  0
Ja, herszt bandy oprychów z mojej dzielnicy deklaruję pomoc każdej Pani Policjantce. Nawet tej która patroluje ul.Giermków, jest taka ładna, ze aż nawet nie chce mi się w tym rejonie kraść, nie mogę w jej obecności myśleć koncepcyjnie... działa na mnie antykoncepcyjnie?
Żul z pod ciemnej... (2001.05.29)

info

0  
  0
Brawo Panie Komendancie!!! Policjanci wszystkich dzielnic łączcie się z narodem pod jego przewodem.
Drzazga (2001.05.29)

info

0  
  0
A teraz panowie policjanci nie będą pracować (będą ale teoretycznie) pod pretekstem obaw przed samotnością... może by tak po kobitce im dorzucić na patrol... to byłaby prewencja... samotności oczywiscie
uczennica (2001.05.29)

info

0  
  0
Uczennico: to nie była by prewencja, tylko perwersja. Brzmi podobnie ale co innego oznacza.
Andrzej (2001.05.29)

info

0  
  0
Andrzeju: a cóż perwersja samotności w twym mniemaniu oznacza? :)
uczennica (2001.05.29)

info

0  
  0
Uczennico: Przewrotnością było by, pod pretekstem obaw przed samotnością, takie wynaturzenie, które miało by na celu dorzucanie samotnym policjantom na patrolu... „po kobitce”, jak sugerujesz. Proponujesz zaspokajanie popędu płciowego w sposób nienaturalny, dorzucać można drew i szczap do ognia, ale nie nadwyraz piękne Elblążanki ! Czasy Świętej Inkwizycji już się skończyły i Kościół Rzymsko katolicki spalił na stosie ostatnią swą ofiarę, piękną i młodą Pasłęczankę w 1775 roku 30 km od Elbląga!
Andrzej (2001.05.30)

info

0  
  0