„Mężczyzna jest oskarżony o wlanie do mieszkania sąsiadki przez dziurę w suficie stężonego kwasu solnego. (...) Sędzia Piotr Żywiecki wysłuchał zeznań poszkodowanej Elżbiety Truszczyńskiej, ale postanowił je utajnić m.in. ze względu na dobro pokrzywdzonej i jej dzieci.
Oskarżony przyznał się do winy. (...) Tymczasem przed salą pokrzywdzona kobieta mówiła, że cały czas boi się”.
Szerzej w Dzienniku Elbląskim.
Zobacz także: „Toksyczny sąsiad”
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter