Rosja wysyła drony nad Polskę

22
09.12.2016
Rosja wysyła drony nad Polskę
Jak informuje Rzeczpospolita, już co najmniej cztery razy Moskwa wysłała w tym roku bezzałogowce nad Polskę. Tyle przypadków odnotowała Straż Graniczna. Drony nadlatywały z obwodu kaliningradzkiego. Ostatni przypadek takiego naruszenia przestrzeni powietrznej miał miejsce dwa tygodnie temu w okolicach miejscowości Banie Mazurskie. Informacje na ten temat nie były ujawniane przez służby graniczne.
Wcześniej funkcjonariusze zaobserwowali takie przypadki naruszenia granicy w lutym w okolicach Gołdapi oraz pod koniec września w pobliżu Górowa Iławeckiego.
   Z notatki Straży Granicznej wynika, że 7 lutego 2016 r. funkcjonariusze z Gołdapi „stwierdzili przelot statku powietrznego typu dron, który poruszał się wzdłuż granicy RP na wysokości ok. 150 m i na głębokość ok. 200 m, a następnie przekroczył granicę do Federacji Rosyjskiej".
   Tego samego dnia patrol z tej placówki obserwował kolejny przelot bezzałogowca z Rosji. Poruszał się on na wysokości ok. 50 m.
   W ubiegłym roku strażnicy także zaobserwowali cztery takie przypadki. Bezzałogowce latały nad polskim terytorium zarówno w dzień, jak i po zmierzchu. Jeden obiekt zaobserwowano w odległości około kilometra od granicy.
   
   (...)
   Eksperci, z którymi rozmawialiśmy nie mają wątpliwości, że Rosjanie, wypuszczając swoje statki powietrzne za polską granicę, testują naszą czujność. Z drugiej strony urządzenia te mogą im służyć do rozpoznania.
   – Na przykład mogą być wykorzystywane do określania koordynatów przyszłych celów – mówi nam płk rez. Krystian Zięć, jeden z pierwszych polskich pilotów samolotów F-16, ekspert wojskowy Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego.
   Dodaje, że rosyjskie wojska coraz częściej wykorzystują chmary niewielkich aparatów latających do zbierania informacji wywiadowczych, w tym np. o obiektach inżynieryjnych, przeprawach.
   – Obserwujemy to na Ukrainie. Wykorzystują takie urządzenia m.in. do ustalenia celów do ostrzału artyleryjskiego – dodaje Zięć.
   
   Więcej: www.rp.pl
   
   
,

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
powiem tak : jakim trzeba być łajzą żeby na granicy trzepać własnego obywatela za kilka paczek fajek i 100 litrów wahy jak biedak na chleb nie ma ? Mam nadzieje że będziecie mogli wykazać się męstwem jak ruskie na nas napadną i pójdziecie jako pierwsza zapora.
Teoretyk (2016.12.09)
A to super armia Macierewicza nie posiada czegoś żeby strącić te gówno ?
(2016.12.09)
Taaaak i jeszcze pewnie łodzie podwodne i lotniskowce po zalewie bawią się w chowanego. Co tu szpiegować Mietka spuszczającego ich paliwo z 20 letniego paska a może tych paru żołnierzy co się ostało po jednostkach.
Elg. (2016.12.09)

info

13  
  4
Dlaczego nie można zrobić jak Turcja ?Zestrzeliła bombowca Rosjanom i nic się nie dzieje. Normalnie nie możemy dać sobą pomiatać, zestrzelić i koniec, a potem napisać jakąś notę dyplomatyczną czy protest.
(2016.12.09)
A z kąd odrazu pewność ze to drony rosyjskiego Rządu a nie np przemytników czy zwykłego kowlalskiego. W artukule nie mam mowy o tym czy to był wielki dron używany w zasadzie tylko przez armie czy to było małe ustrojstow które mogło należeć do cywila
droniarz (2016.12.09)

info

6  
  5
Powinni wypuścić gaz i użyć tych magnesów powodujących spadanie maszyn latających. Minister wie doskonale o co chodzi.
(2016.12.09)

info

12  
  1
ZWYKŁEGO Kowalskiego CZY PRZEMYTNIKA od razu by unieszkodliwili. Widząc ruskiego drona mają drache na gaciach i pełne portki z brązową mizerią.
(2016.12.09)

info

21  
  2
A mi to zwisa!
(2016.12.09)

info

2  
  3
Ja bym zestrzelił i udał durnia że nie wiedziałem że to ruski, myslałem ze się wsioki bawią a że przy granicy nie wolno to trzeba było zestrzelić
(2016.12.09)

info

3  
  0
Armia podobno zakupiła tysiąc sadzonek brzóz bojowych, ale zanim to wyrośnie. ..
(2016.12.09)

info

5  
  0