Rekordowe upały w weekend

4
28.07.2006
Czeka nas weekend tropikalnych upałów, największych tego lata. Tak gorąco w niektórych rejonach naszego kraju nie było od stu lat! Na termometrach niemal w całej Polsce pojawi się grubo ponad 30 stopni C. I to w cieniu! - pisze „Gazeta Wyborcza”.
- Najgoręcej będzie w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku, gdzie temperatura powietrza wyniesie aż 34 stopnie C. W skwarze, bez kropli deszczu najtrudniej będzie wytrzymać w największych aglomeracjach - przewiduje Wojciech Raczyński, synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. - Tylko na zachodzie kraju mogą pojawić się przelotne opady. Chwilą ochłody mogą być jedynie krótkotrwałe, lecz intensywne burze. W gorącu dusić się będą też wczasowicze i mieszkańcy nadmorskich miejscowości. Synoptycy zapowiadają, że w sobotę temperatura w cieniu nad samym Bałtykiem, gdzie i tak zawsze jest najchłodniej, znacznie przekroczy 30 stopni C! Takich temperatur nie notowano tam od stu lat. Tropikalne upały, choć cieszą turystów, martwią hydrologów. Wisła w Nowym Bieruniu w woj. śląskim ma niewiele ponad 60 cm głębokości. W Warszawie rzeka ma zaś niewiele ponad metr głębokości i według prognoz jej poziom wciąż będzie się obniżał. Zakaz wstępu do lasu wprowadzono już w całej Polsce. W stołecznych Łazienkach Królewskich z tego powodu obowiązuje całkowity zakaz palenia papierosów. Z prognoz wynika, że fale upałów szybko nas nie opuszczą. Nieznacznego ochłodzenia możemy spodziewać się po niedzieli. Nie na długo. - Do końca wakacji temperatura w Warszawie powinna wynieść około 30 stopni - mówi Ryszard Klejnowski, główny synoptyk kraju. wiecej w "Gazecie Wyborczej"
oprac. PD

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Panie Piotrze, na miły Bóg... juz nawet prognozy pogody z wybiórczej pan przepisuje? Litosci....
(2006.07.28)

info

0  
  0
ha, ha, ha, ha,ha....
(2006.07.29)

info

0  
  0
Gwałtowna burza połączona z silnym wiatrem przeszła wieczorem nad powiatem bielskim. Wichura zerwała sześć dachów z domów w rejonie miejscowości Kaniów niedaleko Bielska-Białej oraz wiele linii energetycznych. Prąd nie dociera do około 3 tys. osób. Nikt nie został poszkodowany - poinformowali bielscy strażacy. Rzecznik firmy energetycznej Enion-Beskidzka Energetyka, Kazimierz Szypuła, poinformował, że wiatr łamał słupy energetyczne i drzewa, które spadając rwały z kolei linie energetyczne. Prąd nie dopływa do Kaniowa, Dankowic i części Bestwiny. Szypuła poinformował, że uszkodzonych jest siedem stacji średniego napięcia.. Więcej na "www.onet.pl"
rwel (2006.07.29)

info

0  
  0
I gdzie te upały?? Jak zwykle prognozy pogody sie nie sprawdzają ;/
zimno (2006.07.30)

info

0  
  0