Psy zostały w domach

2
25.05.2001
"Tylko jeden pies trafił wczoraj do schroniska po całodziennej akcji wyłapywania psów pozostawionych bez opieki" - donosi "Dziennik Elbląski".
"Była to druga taka akcja w mieście. Wczoraj z terenu zapowiadanej łapanki zniknęły wałęsające się na co dzień czworonogi. - Nie wierzę, że to wynik ogromnego zdyscyplinowania właścicieli psów - twierdzi Anetta Purzycka, kierownik elbląskiego schroniska dla zwierząt. - Najpewniej psy zostały zamknięte w domach tylko na dzień łapanki. Zdaniem pracowników schroniska i strażników miejskich o akcji nie powinno się uprzedzać mieszkańców. - Taki jednak jest przepis, że trzeba o akcji informować dwa tygodnie wcześniej przez lokalne media - ubolewają strażnicy. - W określonym dniu w wyznaczonych dzielnicach pieski są zamknięte. Co innego gdybyśmy pojechali w inne rejony miasta. Strażnicy, pracownicy schroniska i reporterzy Dziennika pojechali do parku Kajki, gdzie wczoraj łapanka nie była zapowiadana. Tu między małymi i większymi dziećmi biegało bez smyczy kilkanaście piesków. - Smycz mam, ale w domu. Mój pies nie gryzie, jest taki stary, że nie chce mu się biegać i nie ma już zębów - tak właściciele tłumaczyli swobodę swoich czworonogów.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

wygłupy ! Nie ma Straż Miejska innych poważniejszych spraw do załatwiania ??!!
jj (2001.05.25)

info

0  
  0
jj - ty chyba też jesteś właścicielem jednego z tych obleśnych czworonogów, skoro dla Ciebie są to wygłupy. Musisz wiedzieć, że taki wałęsający się kundlel możę zaatakować dziecko albo nawet Ciebie.
xxx (2001.05.25)

info

0  
  0