„Otwarcie Centrum Handlowego Ogrody planowane jest na 20 marca. Już za tydzień, jak zapowiada Tomasz Szewczyk, dyrektor ds. inwestycji spółki HDZ Elbląg, inwestora przedsięwzięcia, do magazynów sklepu spożywczego Hypernova zostaną przywiezione pierwsze produkty. (...)
Całość przedsięwzięcia obejmuje obszar 21 tys. m kw., z czego 6,5 zajmuje Hypernova, kolejne 10 tys. to obszar całej galerii sklepów. Będzie ich 50.
Tylko w samym sklepie spożywczym pracę znajdzie ok. 200-250 osób. Będzie tam ok. 30-40 stanowisk kasowych.
Sklep (...) będzie też korzystał z ofert lokalnych producentów np. warzyw, owoców, mięsa”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Mój teść ma działkę i już się przygotował na dostawy świeżych warzyw do Hypernova’y. Na jednej grządce marchew na innej pietruszka, selery... tylko żeby w pory nie narobił jak się dowie jakie warunki musi spełnić warzywo aby ulegle legło na półkach Hypernova’y!
Kupię trumnę z drugiej ręki, może być po ekshumacji.
Elbląg z pewnością się zmienia. Widzę to podobnie jak inne osoby dawno nie bywające w mieście - ale nie mam tu na mysli tylko strony wizualnej: teraz supermarket, za chwile most, wcześniej pasaż i szybka trasa na Zawadę. Strasznie zmieniły się in minus nastroje co widać TU na portel.pl...żadko wypowiedzi zachęcające do działania częściej (jak Drzazga na przykład) malkontenctwo, utyskiwanie i czepianie się wszystkiego. Tak jest na innych gazetach internetowych - to fakt! ale czy na elbląskiej też tak musi być.
Otwiera się hipermarket...o.k. nie widzę sprzeciwu ale mieszkam na skrajnie odległym krańcu miasta i zostaje w swoim sklepie na osiedlu. Na Zawadę po prostu za daleko a nie lubie spędzać wolnego czasu spacerując po sklepie...kupuje tylko gdy potrzebuje...
Drzazga - nieźle komentujesz mimo wszystko
Pozdrowienia dla p. Ryszarda O.; dość już mamy pesymizmu na co dzień, po co więc samemu jeszcze się dobijać. Uśmiechajmy się do siebie, a na pewno wszystkim będzie lżej żyć. Pozdrowienia dla wszystkich :))).
Kochany Panie Ryszardzie Ochódzki: „DRZAZGA” to elbląska postać historyczna i histeryczna. Kiedyś papierowa dzisiaj virtualna. Jest aby chciało się chcieć! I tak proszę ją postrzegać - odbierać. Jeżeli czuje Pan inaczej, przepraszam... moim zamiarem nie jest destrukcja.
"Sklep (...) będzie też korzystał z ofert lokalnych producentów np. warzyw, owoców, mięsa." Trzeba mieć niezły tupet, albo być redakcyjnym... ! Aby elblążanom sugerować, ze „z lokalnego rynku będą warzywa, owoce i mięso”! Elbląska rzeźnia umarła wraz z programem NFI, Pan S.Borowski zamienia ją na żaby. Spółdzielnia ogrodniczo-pszczelarska padła na kolana przed Balcerowiczem... może kilka drobiazgów z Tolkmicka... ale i w to nie wierzę! Bo mam prawo! Zgodnie z Konstytucją RP „czerpać z innych wartości”.
Określenie "rynek lokalny" czytelnicy portela zrozumieli dosłownie jako "Elbląg" a Hypernowa weźmie towar z MORLIN-OSTRÓDA, PPOW-KWIDZYN, trochę z masarni z okolic Bartoszyc i sery z Nowego Dworu Gdańskiego. Może szanse mają elbląskie piekarnie. Dlaczego właśnie tak? O sprzedawaniu do sieci i zasadach współpracy z sieciami - tu potrzebne jest i rozeznanie w temacie, doświadczenia ale także podanie oferty kilku firm-producentów jednocześnie. Ceny idą w dół ale wchodzi się na półkę i ma obroty.
Pytanie. Czy ktoś z elbląskich producentów zna imię i nazwisko KUPCA w HyperNowie czyli gościa negocjującego kontrakty "na półki"? Hmmm tak się złożyło, że ja zdołałem dostać kontakt do tego gościa i ....Powiem tylko, że podchody robiliŚMY od wakacji 2001. Życze miłych zakupów.
Panie Ryszardzie: Całkowicie popieram ideę optymizmu – mi również dokucza ciągły pesymizm (nie tylko portElowy). Natomiast gdy pewne granice są przekraczane – należy reagować jednoznacznie. Formy rodzaju ...moim zdaniem dają szansę wypowiedzi wszystkim – dzięki czemu każdy może sobie troszkę pomarudzić...
Super z tym hipermarketem. Tylko zastanawiam się, czy w rzeczywistości Elbląg coś na tym zyska. I co? Oraz czy to się sprawdzi w „biednym” miasteczku?
Jakis maly ten hipermarkecik!