"Okrzykiem "Niech żyją święte Mikołaje" i głośnym dzwonieniem pozdrawiali elblążan.
- Dzwonek, którym dzwoniłem, może być traktowany jako zabytkowy. Kiedyś uczniom naszej szkoły obwieszczał początek i koniec lekcji - wyjaśnia Piotr Imiołczyk, opiekun samorządu szkolnego w elbląskim Zespole Szkół Zawodowych nr 1.
W happeningu wzięli udział uczniowie drugiej klasy liceum oraz szkoły zasadniczej.
- Niektórzy chłopcy na gołe nogi założyli szkockie spódniczki - dodaje Imiołczyk".
Więcej informacji o tych i innych Mikołajach, których wczoraj mogliśmy spotkać na ulicach miasta w dzisiejszym Dzienniku Elbląskim.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter