Mieszkanie jak śmietnik

1
20.02.2001
”Plagi robactwa obawiają się lokatorzy z baraku przy ul. Skrzydlatej. Od tygodnia niezabezpieczone jest tu mieszkanie wypełnione po sufit śmieciami” - donosi Gazeta Olsztyńska.
”Parterowe baraki przy ul. Skrzydlatej to elbląskie slumsy. Zuzanna S. została tu wyeksmitowana z wieżowca przy ul. Nowowiejskiej. W dawnym mieszkaniu zgromadziła tyle śmieci, że wywożono je kilkoma ciągnikami. - Ona tu też zbierała śmieci i składowała w pokoju. Nazbierała tego świństwa aż do sufitu” - powiedzieli Gazecie mieszkańcy baraku. Po pożarze w mieszkaniu nie ma szyb w oknie. Każdy może wejść tu do środka. Mieszkańcy baraku boją się, że do ich mieszkań mogą przedostać się robaki z lokum Zuzanny S. ”- Nie wyniesiemy śmieci z tego mieszkania, bo są własnością prywatną - wyjaśnia w Gazecie Olsztyńskiej Romuald Żyłowski, dyrekto Zarządu Budynków Komunalnych w Elblągu.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Panie Romualdzie Żyłowski, dyrektorze ZBK w Elblągu. A może by tak panią Zuzannę S. wyeksmitować „na miesiąc” do hotelu „Atletikon” wraz z dobytkiem. Co? Jak matkę z dziećmi mógł Pan wyeksmitować z namiastki „domu rodzinnego” to tej pani z „chlewa” nie da rady? A rozumiem... zachodzi obawa, że menele odwiedzający tę panią rozpoznają Pana w mieście? A dzieci, samotnej matki, przecież nie trzeba się bać.
zatroskany (2001.02.21)

info

0  
  0