Inna droga dla stoczni

19.02.2002
„Wczoraj w elbląskim ratuszu miało dojść do podpisania umowy w sprawie sprzedaży udziałów w Stoczni Elbląg. Niestety, gdański inwestor nie pojawił się” – informuje Dziennik Elbląski.
„Usłyszeliśmy w rozmowie telefonicznej, że termin mu nie odpowiada... – mówi Artur Zieliński, rzecznik prasowy prezydenta. Jako że był to kolejny termin, w którym gdański inwestor nie zdecydował się na uwieńczeniem podpisem ponad półrocznych negocjacji, miasto przestało wiązać z nim nadzieje na gospodarcze odrodzenie stoczni. (...) - Nie załamujemy rąk – podkreśla Władysław Korszański, prezes stoczni. – Mamy rozwiązanie alternatywne, które bardzo szybko może przynieść efekty. Zaczniemy od nowa, czyli od ponownego wszczęcia procedury sprzedaży udziałów. Jeszcze dwa lata temu w spółce zatrudnionych było 70 osób, obecnie pozostało już tylko 40 pracowników”. Więcej w Dzienniku Elbląskim.
przyg. M

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter