“Producenci warzyw z okolic Elbląga mają również nadzieję, że niższe plony w innych częściach kraju zwiększą zapotrzebowanie na ich produkcję, a być może będą miały wpływ na wysokość cen. Niektórzy producenci, będący dostawcami Giełdy Elbląskiej, aby zwiększyć opłacalność swoich gospodarstw zdecydowali się na budowę przechowalni i chłodni. Są w tym gronie osoby, które posiłkują się przy tych inwestycjach kredytami z programy SAPARD.
Jak mówi Wiesław Torłop, szef spółki 'Makler' przy Giełdzie Elbląskiej, z czasem producenci zaczęli się przekonywać, że warto inwestować, bo to zapewnia możliwość oferowania towaru także wczesną wiosną, gdy ceny są najwyższe”.
Szerzej w Głosie Elbląga.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter