Głos Elbląga: Uwolnić zatokę!

7
29.04.2004
„Spór o zasięg rezerwatu przyrodniczego w rejonie Jagodna pod Elblągiem trafił na forum sejmiku wojewódzkiego” - czytamy w Głosie Elbląga.
„W jego zasięgu znalazły się tereny gminy Elbląg oraz osób prywatnych, a właściciele chcieliby rozwijać tu turystykę lub agroturystykę. Rezerwat w tych planach przeszkadza. Spór trwa, czas płynie i nie wiadomo, co administracja wojewódzka postanowi”. Szerzej w Głosie Elbląga.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

małySejmWM wywłaszczy pazernychPrywaciarzy, czy ci powiedzą głośno o co naprawdę chodzi?
rwel (2004.04.29)

info

0  
  0
przyjdź i powiedz co o tym myślisz - dzis 14.00 Plac Konstytucji :)
on (2004.04.29)

info

0  
  0
ŁO, CO CHODZI? Ano o nic. Najn, bo nie. Pozorni ekolodzy ćwiczą głupa - udowadniając niby potencjalne zagrożenie ze strony ludzi i siły wyższej. Natomiast oni - tak zresztą jak i ochrona zabytków - są największym zagrożeniem dla środowiska - ponieważ są niedwuznacznymi autorami przerażającej wręcz degradacji tegoż i nieobliczalnego w skutkach procesu (Kormorany, melioracja, Żuławy itd., itd...). Kolejne lata zaniechań i braku jakiegokolwiek programu, poza stwierdzeniem NIE - przynosi widoczne efekty.
AborygenMiejscowy (2004.04.29)

info

0  
  0
AM - to są prawdyOgólnikowe, a mnie ciekawi: co małysejm chce/może nakazać prywatnemu właścicielowi?
rwel (2004.04.29)

info

0  
  0
Co może - ano wszystko. Ponieważ władanie nieruchomością w tym kraju jest rzeczą nad wyraz pozorną. Co do szczegółów nie ma sensu ich przytaczać - ponieważ ingerencja we władztwo nieruchomości urzędników samorządowych i tych od Skarbu Państwa jest możliwa i ma miejsce w każdej dziedzinie. Oczywiście na żywioł tego nie można puścić - ale rozsadek musi wsiąść górę.
AborygenMiejscowy (2004.04.29)

info

0  
  0
UE obejmie nam nasza czesc Zalewu wis. programem Natura i wtedy dopiero zaobaczycie...
(2004.04.29)

info

0  
  0
Z tymi kormoranami sprawa nie jest taka prosta, jak to w przyrodzie bywa. mnie natomiast martwii to że wciska sie ludziom od jakiegoś czasu ten sam bajer ze agroturystyka lekiem ca całe zło i biede na wsi.
diosko (2004.04.29)

info

0  
  0