„Do niedawna sądom groziła finansowa zapaść. Na brak wypłat uskarżali się adwokaci, ławnicy, sądy zalegały z rachunkami za telefony, prąd. Ze zobowiązaniami sądy wkroczyły w nowy rok. Z otrzymanego budżetu na bieżący rok nie można było pospłacać długów. Budżet państwa pospieszył z pomocą.
- Spłaciliśmy niemal wszystkie zobowiązania za miniony rok. Pozostały drobne rachunki, których opłacanie jest w trakcie. Pieniądze dostaliśmy w trzech ratach – informuje prezes Kurkiewicz”.
Więcej w Głosie Elbląga.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter