„Straż pożarna odnotowała kilka wyjazdów do, na szczęście, niegroźnych zdarzeń, jak choćby zapalenie się kołdry od papierosa, którego przed snem pewien elblążanin zapomniał zgasić. Karetki pogotowia ratunkowego wyjeżdżały w świąteczne dni po kilkadziesiąt razy. Wbrew pozorom nie chodziło o udzielenie pomocy osobom zbyt najedzonym i cierpiącym na różnego rodzaju sensacje pokarmowe. (...) Więcej jednak pacjentów wymagało pomocy medycznej po nadużyciu alkoholu”.
Więcej w Głosie Elbląga.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter