Głos Elbląga: Bo zima blisko...

15.10.2002
“Pod Elblągiem wczoraj spadł śnieg. Pokryte białą warstwą puchu były dachy domów w Milejewie, Zalesiu, Krasnym Lesie. Na grzyby w tej sytuacji nie ma co liczyć, mówią leśnicy” - czytamy w Głosie Elbląga.
“W weekendy tłumy grzybiarzy penetrują lasy w okolicach Elbląga, zapuszczają się też w bardziej odległe zakątki. Wracają rozczarowani, bo grzybów w tym roku było wyjątkowo mało. W miniony weekend, ku zdumieniu wielu osób, w rejonie Kadyn udało się grzybiarzom natrafić na bodaj ostatni w tym roku wysyp prawdziwków. - Lato było upalne, grzybnie wyschły, więc grzybiarze mogą czuć się zawiedzeni – mówią leśnicy. - Mieliśmy nadzieję, że będzie ciepła i wilgotna jesień, bo wtedy część grzybni miałaby szansę się odbudować. Ale nastąpiły chłody i nadzieje rozwiały się. Urodzaj w okolicach Kadyn można tłumaczyć tym, że jest tu dużo wybijających źródeł, które dostarczały ściółce wilgoć. Bo na przykład w okolicy Jagodna, Dąbrowy, gdzie srumienie płyną w dolinach, grzybów w tym roku nie można było uświadczyć”.
przyg. M

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter