„Jednak producenci płodów rolnych obawiają się spadku opłacalności swojej produkcji. Regionalne Centrum prowadzi wiele spotkań z rolnikami i pracodawcami rolnymi. Wskazują oni na wiele zagrożeń, chociaż sami podkreślają, że to, czy one wystąpią czy nie, okaże się dopiero po integracji.
- Producenci rolni – mówi Antoni Hajdaczuk – obawiają się przede wszystkim większego napływu żywności z krajów unijnych oraz tego, czy opłacalność ich produkcji nie spadnie. Na te wątpliwości nie ma na razie jednoznacznej odpowiedzi, bo przyniesie ją dopiero funkcjonowanie naszego rynku rolnego w zjednoczonej Europie”.
Więcej w Głosie Elbląga.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
czy chory na pewno zaraz umrze? nie bądźmy takimi pesymistami...
Nie ma się co bać, pod warunkiem że wejdziemy do UE na równych warunkach, a tych waruków (równych) poprostu nie ma. Dlatego odpowiedzmy sobie na to jeszcze raz twierdząco: czy mamy się bać??
To jest pytanie dla Mądrych Polaków!
No nie ma Panie jak ta, no - licencja poetica.
Nie wiedzialem, ze sie jakasz Aborygenie Melioracyjny. To wlasnie ta twoja wypowiedz "na temat"? sasiad
Świadek - nie musisz mnie lubić i tolerować. Aczkolwiek tą kazuistyczną manierę podszczekiwacza pospolitego, rodem z magla zostaw dla ludzi swego pokroju. Z inwektywami trudno dyskutować - więc daj se na spocznij. Ja poza tymi zdaniami nie mam CI nic do powiedzenia. I to by było na tyle.
Aborygen Miejscowy: w innym miejscu napisalem, ze pewno z twoja percepcja cos nie tak. I zgadza sie. Podpisalem i tu i tam "sasiad" a ty odpisujesz do "swiadka". sasiad