"Wymianę dowodu trzeba zgłosić fiskusowi. W wielu miejscach w Polsce osoby, które wymieniły dowód osobisty na nowy i w ciągu miesiąca nie zgłosiły tego faktu w urzędzie skarbowym zapłacą karę. W Elblągu żadne kary im nie grożą, muszą jednak zgłosić wymianę dowodu.
- Wymieniłem dowód kilka miesięcy temu, w pośpiechu wprawdzie, bo w planach miałem dość pilny wyjazd, ale jestem absolutnie pewien, że nikt słowem nie wspominał o konieczności zgłoszenia tego faktu w urzędzie skarbowym - mówi Janusz Ciesielski, elblążanin. - Teraz dowiaduję się, że miałem taki obowiązek, a ponieważ go nie dopełniłem, to zgodnie z tym co słyszę od znajomych i z telewizji będę musiał zapłacić karę skarbową w wysokości co najmniej 78 złotych. Skąd miałem wiedzieć, że mam taki obowiązek, skoro nawet urzędnicy tego nie wiedzieli, bo wisiałaby tam pewnie jakaś informacja, albo ktoś powiedziałby bodaj jedno słowo!
Urzędnicy miejscy, ponieważ obowiązek ten nie wiąże się bezpośrednio z ich pracą rzeczywiście do niedawna o tym nie wiedzieli".
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
proponuje jeszcze wprowadzenie podatku od zebrakow chociaz 19% chyba fiskus nie wie ile kasy im kolo nosa ucieka a mozna by bylo niejedna dziure budzetowa zalatac jak ktos bedzie w ciazy to moze jeszcze podatek od dochodu ma zaplacic :)
nie podatnik jakoś to niezgrabnie napisałeś.Czy ktoś coś z tego rozumie ?
yyyyyyy.....hmmmm....
Szkoda ,ze urzednicy ktorych my podatnicy opłacamy nie sa nam przyjazni !!Tylko strasza i strasza zamiast odrazu nas poinformować o takiej powinności.Przecież my nie jesteśmy zobligowani do śledzenia kazdej ustawy zwłaszcza ze ona raz sie ukaze potem wchodzi inna itd.Od tego mamy chyba urzednikow ,ktorzy powinni nas o takich sprawach informowac ,bo przeciez oni sa dla nas a nie odwrotnie !!!
Przepis jest durny ale co zrobić. Jednak nie miejmy pretensji to urzędników. Można śledzić przepisy ale tylko w ograniczonym zakresie (szybkość ich zmiany i niejasność jest zatrważająca, nie można być omnii).
Nie popadajmy w paranoje. Nie można wyreczać obywatela - on musi znać swoje obowiązki (bo znajomością swoich praw to chwali sie każdy). Analogicznie - urzędnik moze powinień pamietać jeszcze o koncie obywatela oraz innych rzeczach w których potrzebny jest dowód. Ludzie to przecież oczywiste, że zmiana dokumentów pociąga za soba konieczność aktualizacji danych w różnych sprawach (urzędowych oraz mniej urzędowych).
BUBA! A może by tak Urzędy zechciały wymienić miedzy sobą bazy danych o Obywatelu zamiast,- zwyczajem o leninowskim rodowodzie,- uczyć Go pokory dla swojego majestatu?
BUBA akurat jesli chodzi o sprawy urzedowe to kazdy z nas jest oznaczony takim nr.jak NIP !wiec po kiego jeszcze im nr.dowodu kiedy NIP sie nie zmienia !!
Ja bym chyba nie bardzo chciał, żeby w dzisiejszych czasach jakieś urzędy wymieniały między sobą informacje na mój temat......... brrr... od razu mam dreszcze na plecach.....
Juz 4 dni w tej Sprawie po róznych instytucjach dzwoni red.Weiss z radia Z-et i nie może sie dowiedziec od nikogo od kogo ten idjotyzm pochodzi.Okaze sie ze Urzędasy sami nie bardzo wiedza po co to???????????Biurokratyczny DEBILIZM
do oset; wasze gadanie potwierdza ignoranctwo w tej materii. trzeba troche wiedzieć o informatyce ażeby pisać o wymianie baz danych. Import/export danych to nie jest zabawa. Wymieniać to można pieniązdze w kantorze. Z danymi jest o wiele trudniej.