„Kobieta domagała się od szpitala 50 tysięcy złotych odszkodowania. Jednak sąd uznał, że taka kwota zadośćuczynienia jest zawyżona i nieadekwatna do rzeczywistych skutków wywołanych zakażeniem oraz stopnia winy pozwanego szpitala.
Od września 1999 roku Joanna Pawłowska cztery razy leżała w szpitalu wojskowym w Elblągu z powodu zagrożenia ciąży. W styczniu 2000 urodziła za pomocą cięcia cesarskiego. (...)
Pani Joanna o zakażeniu gronkowcem dowiedziała się dopiero pół roku po opuszczeniu szpitala. Złożyła do sądu pozew cywilny domagając się 50 tysięcy złotych zadośćuczynienia za zakażenie bakteryjne od 110 Szpitala Wojskowego w Elblągu,
Adwokat reprezentujący szpital od początku starał się udowodnić, że pani Joanna nie mogła zarazić się gronkowcem podczas pobytu na oddziale ginekologiczno-położniczym. O dobrym stanie sanitarnym placówki i odpowiedniej opiece medycznej zapewniali sąd lekarze z oddziału”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter