“Jeszcze tylko do 8 grudnia, elbląska filia Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Elblągu przyjmować będzie wnioski od osób zainteresowanych pracą we Francji.
- Zgłosiło się już 5 osób, które chciałyby we Francji podjąć pracę pokojówek i kelnerów – mówi Barbara Kurek, specjalistka ds. migracji zawodowej.
Od kilku dni do elbląskiej filii WUP mogą się też zgłaszać osoby, które chciałyby pracować w Niemczech.
- Mamy oferty dla: pielęgniarek, fizykoterapeutów, lekarzy o różnych specjalnościach i lekarzy jeszcze bez specjalizacji, techników analityki medycznej, piekarzy, cukierników, rzeźników, cieśli, stolarzy meblowych i budowlanych, dekarzy, murarzy, tynkarzy, monterów konstrukcji z płyt gipsowych – wylicza Barbara Kurek.
Zainteresowani nie mogą mieć więcej niż 40 lat i udokumentowane przynajmniej 2-letnie doświadczenie zawodowe. Niemieccy pracodawcy nie są zainteresowani osobami, które przez ostatnie 3 lata nie pracowały w swoim zawodzie”.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
"Mile widziane doświadczenie w tej pracy za granicą". Oficjalnie tego się nie mówi, ale przy niektórych z wymienionych zawodów - bez tego szanse zatrudnienia znaaacznie spadają. Do składania swoich "papierów" absolutnie nie zniechęcam! Chcę jedynie, aby ktoś nie czekał z wielką nadzieją, bo np. "wystarczy dobra znajomość języka obcego, żeby skorzystać z licznych ofert pracy za granicą”...
Dobra znajomość języka na pewno wiele ułatwia, ale chyba nie jest konieczna do niektórych wymienionych tu zawodów. - Tynkarzowi, zapewne, wystarczy średnia.
Dobra znajomość języka angielskiego w szczególności francuskiego wystarczy, żeby dostać dobrą prace na "zachodzie" ale tylko w domach publicznych. Bo dostać pracę na miarę wykształcenia i aspiracji nie ma szans żadnych.
Posiadam wykształcenie wyższe (renomowana uczelnia), kierunek zarządzanie, studia podyplomowe w kierunku ekonomicznym, dwa certyfikaty międzynarodowe z j. angielskiego.