„W głównej rozgrywce – II Otwartych Mistrzostwach Siłaczy wzięły udział prawdziwe sławy turniejów Strong Man, a i konkurencje były niemal takie, jak w pucharowych zawodach.
Siłacze ciągnęli po trawie metalowe sanie ważące ponad 200 kilogramów, przyciągali na linie terenowy samochód, umieszczali na podestach kamienne kule, 'spacerowali' z metalowymi walizkami ważącymi łącznie 240 kg i... stworzyli elblążanom możliwość naprawdę dobrej zabawy”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Dla mnie całe te rancho to jedno wuielkie dno organizator srał sie jak by to bylo EURO 2004 ale mu nie wyszlo .
A moim zdaniem cale te rancho nie bylo nawet ciekawe wiekszosc ludzi przychodzila i zaraz sie zmywala organizacja beznadziejna tak samo jak organizator ktory podniecal sie jakby byl najwazniejszy na swiecie ogolem-wielkie dno i porazka