„Piętnaście szkód jest obecnie w trakcie rozpatrywania przez ubezpieczyciela – mówi Krystyna Dziurdź, szefowa Zarządu Dróg Miejskich w Elbląg. - Czternaście wniosków już rozpatrzono. Cztery zostały odrzucone, a w 10 przypadkach uznano szkodę i wypłacono odszkodowanie.
Zarządca drogi, czyli w tym przypadku elbląski Urząd Miejski jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej. W przypadku wypłaty odszkodowań wypłaca jedynie 20 procent wartości szkody. Resztę płaci firma ubezpieczeniowa”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
mi w tamtym roku tez wypłacili :D
kiedy w koncu zrobia raz a dobrze te drogi, partacze robio byle jak a pozniej musz poprawiac te fuszerki, na bema juz zaczynaja sie studzienki zapadac a droga co dopiero zrobiona, w niemczech dookola studzienki jest oblozone brukiem, czy nie moga tak prostej rzeczy sciagnac od zachodnich sasiadow? to co zrobili na konopnickiej to rece opadaja, wylali jakis placek asfaltu ktory sie wykruszyl i teraz przejechac tam to jest masakra, drogi z takimi dziurami powinny byc zamkniete dla ruchu, tych wszystkich spasionych bucow ktorzy oszczedzaja budzet kosztem drog powiesil bym na przydroznych lampach, te dziury mnie tak wku.... ja ze codziennie setki brzydkich epitetow wymawiam jadac samochodem, niedawno wydalem 400 zl na zawieszenie i po 2 miesiacach znow mi cos stuka, szlag mnie chyba trafi, wynosze sie do niemiec bo tu nigdy nie doczekam normalnych drog
Masz racje ty u gory co robia z kasa na drogi ja juz trzeci raz wymieniac bede zawieche w przeciagu 2 lat
A dlaczego wypłacaja tylko 20% wartości oszacowanej szkody? A co ma do tego moja ubezpieczalnia? jeśli nie mam AC to kto pokryje mi reszte?!To jest jawny przekret.Niech zrobia porzadnie drogi to nie beda musieli płacić.
ja juz mam dosyc tych ku--a drug jak wyjerzdzam na mniasto to mi sie rzygac chce nie mozna tego zrobic a nie podjata sluzby i nasmarkaja na dziure nawet jak snieg pada to jest paranoja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111
20% właścieciel drogi a 80% ubezpieczalnia w jakiej ta droga jest ubezpieczona. każda droga ma swojego właściciela i jeżeli nie jest ubezpieczona to całą wartość odszkodowania powinien pokryć właściciel nawet jeżeli jest to droga prywatna.
codzienne jadę do pracy ulicą Mazurską .W tamtym roku remontowali tam drogę ale tylko jeden pas.Pytam się
tych co rządzą dlaczego tylko jeden pas i ten właśnie co prowadzi do firmy czyszczącej nie będę reklamować
tej firmy bo sądząc po tym ma dobre układy.Jadąc tą drugą drogą w samochodzie urywa się wszystko - dziura na dziurze.
Ja mam juz dosyć tego kraju.Od małego słychać tylko o braku pieniędzy na to na tamto i czy jest hossa czy bessa ,a złodzieje tylko kradną!
Czy ktoś odpowiedzialny za stan nawierzchni chociaż raz sprawdził w jakim tempie pracują ludzie przy łataniu ubytków asfaltu. Przecież to jest zgroza, przejeżdżam kilka razy trasę Milejewo Elbląg ludzie w Dąbrowie a należy ten odcinek do miasta jest horror.Na jesieni wymieniałam zawieszenie teraz juz słyszę łomot i tym razem obciążę kosztami miasto. Mało tego wszyscy jeżdżą slalomem,co się dzieje to chwilami włosy dęba stają !
Ale cóż my zwykli mieszkańcy możemy tu się na śmierć zagadać i tak tonic nie da.Urzędnicy ppilnują swoich biurek i za nic ich oderwać ,bo poplotkować trzeba, kawę wypić trzeba , pogatać na służbowym telefonie i tak wkółko. Proponuję sprywatyzować drogi a nikt nie będzie się opieprzał w pracy i stan dróg będzie zdecydowanie lepszy.
Henryku jutro porozmawiamy jak mężczyzna z mężczyzną na temat dróg w Elblągu a raczej dziur bo drogi juz dawno znikły.