“O zakazie używania komórek informują specjalne tabliczki.
- Czekałem w kolejce około pół godziny – mówi nasz Czytelnik. - Nie wyłączyłem w tym czasie telefonu komórkowego. Prowadzę działalność gospodarczą i komórka jest moim narzędziem pracy. Kiedy rozmawiałem przez telefon, pracownica ZUS zwróciła mi uwagę. Twierdziła, że moje rozmowy przeszkadzają pracownikom ZUS i nie pozwalają im się skupić. Myślę, że powinien być jakiś akt prawny na ten temat. Przełożeni w ZUS mogą tworzyć zakazy swoim pracownikom, a nie klientom.
Kiedy nasz Czytelnik załatwiał sprawę, spośród pięciu stanowisk w ZUS czynne były tylko trzy.
- Zakaz używania telefonów komórkowych w urzędzie, to nie jest wymysł pracowników ZUS po to, żeby utrudniać ludziom życie – mówi Michał Kraszewski, rzecznik prasowy ZUS w Olsztynie. - (...) Jeżeli ten pan chciał porozmawiać przez telefon komórkowy, mógł wyjść z kolejki, żeby nie przeszkadzać pracownikom”.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter