Dziennik Elbląski: Co dzień rozwód

1
04.01.2005
„Aż 365 rozwodów zarejestrowano w elbląskim Urzędzie Stanu Cywilnego w minionym roku. Wychodzi więc na to, że każdego dnia rozwodzi się w mieście jedno małżeństwo” - informuje Dziennik Elbląski.
„Tymczasem w ciągu tych samych dwunastu miesięcy w związki małżeńskie wstąpiły w Elblągu zaledwie 753 pary. Można więc powiedzieć, że na dwa śluby przypada już jeden rozwód. Niepokojące jest zaś to, że rozwodów z roku na rok przybywa, a zdecydowana większość rozstających się małżeństw to pary, które nie przekroczyły jeszcze 10-letniego stażu. Coraz większym zainteresowaniem cieszy się także instytucja separacji. Z 21 w 2003 roku, liczba separacji wzrosła do 54”. Więcej w Dzienniku Elbląskim.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

I o co ten lament! Przecież ludzie się teraz rozwodzą, bo parlamentarzyści nasi w łaskawości swojej sypnęli groszem matkom samotnym. I nie ważne, że po rozwodzie byli małżonkowie dalej śpią w jednym łóżku. Ale w tym stanie rzeczy "się należy" i koniec. Społeczne to zjawisko ma swoje źródła w "zbydlęceniu wszech-ogólnym" ( Witkiewicz ), które na naszych oczach rośnie i rozkwita w najlepsze, a także po prostu w ludzkiej biedzie i mizerii domowych budżetów. Dzisiaj każdy grosz się przyda, więc jak dają, trzeba brać...
Panzerzug (2005.01.04)

info

0  
  0