„Zdzisław Śliwiński kilka tygodni temu uległ wypadkowi w pracy, zgłosił się więc do swojego ubezpieczyciela o należne odszkodowanie. Tam poinformowano go, że nie dostanie pieniędzy, gdyż Zakłady Mięsne Elmeat nie opłacały ubezpieczenia pracowników przez trzy lata. (...)
- Zdaję sobie sprawę z istnienia tego problemu. Jestem jednak dopiero w trakcie przejmowania obowiązków. To sprawa priorytetowa. (...) Mam nadzieję, że uda nam się dojść do porozumienia obu stron i uzyskamy zgodę na uregulowanie zaległych opłat. Tym bardziej, że na chwilę obecną prowadzimy regularne opłaty składek - wyjaśnia Władysław Bień z kierownictwa Zakładów Mięsnych Elmeat”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
I co na to powie Państwowa Inspekcja Pracy. Czy spokojnie spaliśmy przez trzy latka za pieniążki podatników. Może wreszcie nadszedł czas na zmiany, społeczeństwo nie chce finansować nierobów i nieudaczników.
Wiedzieliśmy i spaliśmy.
A co !
Azja Tuchaj
Jak ktoś przegra urtwór muzyczny czy film bez wniesienia odpowiedniej opłaty to jest piratem (zlodziejem wartosci intelektualnej) podlegajacym odpowiedzialności karnej - często z urżędu. Jak pracodaweca nie wypłaca poborów, bądź czyni to z kilkumiesięczna zwłoką, nie opłaca stosownych podatków ZUS to odpowiada na wniosek pracownika. Ja nie widfzę różnicy pomiędzy "złodziejamI oprócz tego, że "pracodawca" jest więksdzym i powinien odpowiadać też z urzędu. Należy bardziej zdyscyplinować Inspekcje Pracy do kontroli i wnoszenia oskarzeń. Obecnie pracownik zbyt jkest zagrożony utaratą pracy aby to czynil z własnbej inicjatywy.