Becikowe do wzięcia

O „becikowe” mogą się ubiegać wszyscy rodzice, bez względu na zasobność ich portfeli. Ważna jest tylko data narodzin ich dziecka: maleństwo musiało przyjść na świat najwcześniej 9 listopada ubiegłego roku. - Czyli trzy miesiące przed wejściem w życie przepisów znowelizowanej ustawy o świadczeniach rodzinnych - wyjaśnia Maria Piór, naczelnik Wydziału Świadczeń Rodzinnych Urzędu Miejskiego w Elblągu. To oznacza, że na dziecko urodzone przykładowo 8 listopada „becikowe” się nie należy. Czas nagli Po „becikowe” można się zgłaszać tylko przez trzy miesiące od urodzenia dziecka. To oznacza, że rodzice maleństwa, które 9 lutego kończy trzy miesiące, mają dokładnie jeden dzień na złożenie wniosku. Rodzice maluchów urodzonych 10 listopada na wizytę w urzędzie mają 2 dni, urodzonych 11 listopada - 3 dni itd. - Ustawa wchodzi w życie 9 lutego i od tego dnia możemy już rozpatrywać wnioski - mówi Maria Piór. Wnioski można składać już od dzisiaj. To ważna informacja dla rodziców maluchów urodzonych właśnie 9, 10, 11 i w kolejne listopadowe dni. Oni nie mogą zwlekać z wystąpieniem o należne im tysiąc złotych. Nie dotyczy to dużej grupy osób. - 9 i 10 listopada na świat przyszło po troje nowych elblążan, 11 listopada urodziło się dwoje dzieci - informuje Artur Zieliński, naczelnik miejskiego Wydziału Spraw Obywatelskich. Rodzice tych maleństw zostali wczoraj telefonicznie poinformowani o konieczności szybkiego złożenia wniosku o „becikowe”. Nie wszyscy wiedzieli - Obawialiśmy się, że niektórzy z nich mogą nie wiedzieć, jak ważny w ich przypadku jest termin złożenia wniosku - mówi Agnieszka Staszewska, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. - Okazało się, że mieliśmy rację. Wszyscy wiedzieli, że „becikowe” im się należy, ale nie wszyscy planowali złożenie wniosku jeszcze w tym tygodniu. Od dzisiaj urzędniczki z Urzędu Stanu Cywilnego odwiedzające młode mamy w szpitalach i informujące je o zasadach rejestracji dziecka będą im też podpowiadały, jak najszybciej otrzymać „becikowe”. - Okazuje się, że niektórzy rodzice nie wiedzą nawet, gdzie złożyć wniosek - mówi Agnieszka Staszewska. - Ludzie dzwonią i do sekretariatu prezydenta, i do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej... Panie z USC będą miały ze sobą druki wniosków. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, pomogą też w ich wypełnieniu. - Bezpośrednio do nas dzwoniło ponad 60 osób - mówi Maria Piór. - Nie wiem, ile osób przyjdzie do nas w czwartek czy w piątek, ale jesteśmy przygotowani na ich przyjęcie. Jeszcze w lutym Według danych USC, w elbląskich szpitalach w listopadzie urodziło się 86 elblążan, w grudniu - 77 i w styczniu 106 dzieci potem zameldowanych w Elblągu. Maria Piór przyznaje, że kierowany przez nią wydział mógłby znacznie wcześniej rozpocząć przyjmowanie wniosków, ale nie było rozporządzeń wykonawczych do znowelizowanej ustawy. - I nie ma ich do dnia dzisiejszego - podkreśla Maria Piór. - W tej sytuacji sami przygotowaliśmy wzór wniosku. Jeżeli z wniosku będzie wynikało, że rodzice są zameldowani w Elblągu, a przebywają w innych gminach, będziemy sprawdzali, czy przypadkiem w obu miejscach nie starają się o wypłatę zasiłku. Jeżeli komuś z uprawnionych do otrzymania „becikowego” zależy na otrzymaniu pieniędzy jeszcze w lutym, wniosek muszą złożyć najpóźniej 10 lutego. - Osoby, które złożą wniosek później, dostaną „becikowe” do końca marca - informuje pani naczelnik.