Odpowiedzialność za oprogramowanie

6
13.11.2003
Kto odpowie za nielegalne oprogramowanie zainstalowane w kafejce internetowej – właściciel firmy czy pracownik?
Pytanie: "Dzień dobry. Proszę o odpowiedź na następujące pytanie. W grudniu br. roku zostanie sfinalizowany zakup przeze mnie kafejki internetowej. Ponieważ na stale przebywam za granica, zatrudnię pracownika. Wiem od znajomych, że chodzą kontrole sprawdzające legalność oprogramowania na komputerach. Proszę mi powiedzieć, czy jeśli mój pracownik zostanie przeze mnie zobowiązany do pilnowania spraw oprogramowania, to czy w razie jakichś nieprawidłowości to pracownik będzie za to odpowiadał, czy też ja? W jaki sposób powinienem się zabezpieczyć przed ewentualnymi nieprawidłowościami lub niekompetencją pracownika? Pozdrawiam”. Krzysztof Kania Odpowiedź: Zgodnie z przepisami kodeksu pracy i kodeksu cywilnego pracodawca odpowiada za szkody wyrządzone przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych. Pracownik ponosi odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę względem pracodawcy jednakże ograniczona jest ona do wysokości 3-miesiecznego wynagrodzenia tego pracownika w dniu wyrządzenia szkody. Pomocne może być zawarcie odpowiedniej umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Kancelaria Radcy Prawnego Rafał Kasprzycki i Kancelaria Radcy Prawnego Kamil Marciniak
M

Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Czy to może kafejka na Oboźnej?
(2003.11.13)

info

0  
  0
Człowieku , kafejkę chcesz otwierać ? To juz lepiej sex shop otwórz albo ten , no...sklep z bronią.
(2003.11.13)

info

0  
  0
Zgadzam sie ... a moze lepiej sklep z rybami ... kto wie co lepsze :D Bo na pewno nie kafejki juz teraz ... kiedys moze tak ... a dzis jesli ktos otwiera kafejke to ma niezle narabane w glowie ...
(2003.11.13)

info

0  
  0
Ja bym zrobił tak: kilka stoliczków w stylu"nakryj się" (wiadomo zima idzie wiec herbatka, kawka, W-Zetka), no a kawałek (nie ten co mieszka na sz.szeregów) dalej jakiś stolik z komputerkiem naprzykład, no i wiadomo nie chodzi tu o "qłaka3" bo są jeszcze w E-gu osoby, które chetnie by w ciszy po sieci pobiegały albo popracowały. Bo w wiekszości Kafayek to normalnie dyńka puchnie. A ty prosze cisza muzyka "ala stiwi łonder"czy nawe "kokodzambo". Sam bym z chęcią tam wpadł kilka razy. Nie ma co rezygnować z kafejki lecz zrobić to tak żeby miało rece i nogi.
normalnie no ten "kafejarz" (2003.11.14)

info

0  
  0
Wybaczcie ale ten radca prawny napisał totalne bzdury. Pomyliła mu się odpowiedzialność cywilna z odpowiedzialnością karną a o taką chodzilo pytającemu. Żadna umowa cywilno prawna nie zwalnia właściciela kawiarenki interntowej od odpowiedzialności karnej za wykorzystywanie nielgalnego oprogramowania.
adwokat (2003.11.29)

info

0  
  0
A moim zdaniem... cieżko powiedzieć czy pomysł wypali czy nie. Może mało wiem ale jakiś czas temu otworzyłem paintball-a (www.paintball.elblag.com.pl) i jest różnie. Więc ogólnie jest tak... wszystko może się udać mimo braku biznesplanu albo nic nie wyjdzie nawet przy świetnej analizie. Nie da się tego jednoznacznie określić. Uważam jednak, że lepiej próbować robić cokolwiek co może mieć choć cień szansy na powodzenie niż siedzieć z założonymi rękami. Jak coś nie wyjdzie zawsze ma się więcej doświadczenia, prawda? A jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie zgadzam się z adwokatem choć nie jestem powien. Jest tego trochę w internecie więc powodzenia z www.google.com.pl :P
krawiec (2003.12.01)

info

0  
  0