Uprzejmie proszę o poradę z zakresu prawa spadkowego. Mój dziadek zapisał nieruchomość (swój udział) w testamencie mojemu ojcu. Jedyny brat mojego ojca (wujek) został „spłacony” jeszcze za życia dziadka. Wkrótce po śmierci dziadka zmarł wujek (dziedziczenie po nim odbyło się ustawowo). Wdowa po wujku (czyli ciocia) wraz z dziećmi wystąpiła niedawno do sądu o zachowek (nie minęły trzy lata od ogłoszenia testamentu dziadka). Czy cioci przysługuje roszczenie o zachowek wobec mojego ojca? Słyszałem, że tylko krewnym w linii prostej, czyli wnukom. Czy darowizny pieniężne są wliczane na poczet zachowku? Jak udowodnić darowizny (umowy nie było) – czy zeznanie ojca wystarczy? Mój ojciec jest emerytem i wypłacenie zachowku znacznie przekracza jego możliwości finansowe. Z góry dziękuję. RB (nazwisko znane Redakcji)
Jeżeli ciocia i jej dzieci występują o przyznanie zachowku po dziadku, to mają do tego prawo. Jej dzieci są bowiem tak samo naturalnymi wnukami dziadka. Natomiast faktycznie wszelkie darowizny (nie tylko pieniężne) dokonane nawet za życia spadkodawcy wliczane są w należną wysokość zachowku. Jednakże darowizny te trzeba udowodnić - mało prawdopodobne, by wystarczyło samo zeznanie czy oświadczenie ojca.
Kancelaria Radcy Prawnego Rafał Kasprzycki
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter