Można pokusić się o stwierdzenie, że z większym animuszem rozpoczęli goście, ale poza optyczną przewagą nie było większego zagrożenia. Gdy już opadł początkowy kurz, inicjatywę przejęli młodzi chłopcy z Olimpii. Pierwszy celny strzał oglądaliśmy po próbie z rzutu wolnego. Bezpośrednio chciał zaskoczyć Maciej Tobojka, ale co prawda z problemami, ale ostatecznie skutecznie interweniował Patryk Kleczkowski. Chwilę później kolejny rzut wolny, z pozornie niegroźnej, dalekiej odległości. W okolicach linii środkowej piłkę w pole karne wrzucił Tobojka, do której wyskoczył Filip Sznajder i idealnym strzałem posłał futbolówkę do siatki.
Wydawało się żółto-biało-niebiescy w pełni kontrolują przebieg spotkania, wykazywali się większą kulturą gry tworząc przy okazji kolejne sytuacje. Aktywnością wykazywał się Bartosz Leszczyński, który w 22. minucie otrzymał podanie od Mikołaja Sanockiego, wpadł z piłką w pole karne, ale jego strzał obronił Kleczkowski. Potem jednak zmiana optyki, Mamry zaczęły się odgrażać, zresztą byli blisko wyrównania, ale Damian Skołorzyński w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzelił nad poprzeczką. Oglądaliśmy także strzał Jacka Rutkowskiego, ale fenomenalnie na linii bramkowej zachował się Marcin Kossakowski.
Druga połowa zaczęła się analogicznie do pierwszej. Znowu Mamry aktywniejsze, z akcentami w ofensywie, ale skuteczność pozostawia wiele do życzenia. Olimpia II prezentowała się jak wytrawny pięściarz, skuteczne uniki, szczelna garda, w końcu odpowiedni cios i drugi nokdaun. Ponownie na listę strzelców wpisał się Filip Sznajder, swoją drogą rozgrywając dość specyficzne zawody. W 60. minucie strzelił drugiego gola, cztery minuty później zakończył występ oglądając drugą żółtą kartkę, w konsekwencji czerwoną. Żółto-biało-niebiescy musieli radzić sobie w osłabieniu, ale Mamry nie były w stanie wykorzystać gry w przewadze i ostatecznie więcej goli nie oglądaliśmy.
W korespondencyjnych pojedynkach skupialiśmy się przede wszystkim na meczach Tęczy Biskupiec ze Zniczem Biała Piska oraz Mazura Ełk z Granicą Kętrzyn. W Biskupcu padł remis, Mazur wygrał i tym samym Olimpia wyprzedziła Tęcze i Granicę kończąc sezon na 6. miejscu w tabeli, notabene najwyższym od reaktywacji rezerw, czyli od sezonu 2018/19.
Olimpia II Elbląg - Mamry Giżycko 2:0 (1:0)
bramki:1:0 - Sznajder (14. min.), 2:0 -Sznajder (60. min.)
czerwona kartka: Filip Sznajder (64. min.)
Olimpia II: Kossakowski - Etmański (90’ Choiński), Łaszak, Sznajder, Tobojka (61’ Kulikowski), Czernis, Leszczyński (70’ Łoś), Kasprzykowski, Łąpieś, Sanocki (61’ Kulikowski), Dziurdzia (90’ Ruciński)