Ciekawe spotkanie obejrzeli dziś (6 listopada) kibice na stadionie przy ulicy Agrykola 8. Gospodarze – Olimpia Elbląg (przed meczem na 4. miejscu w tabeli) podejmowali sąsiada z tabeli – trzecią Chojniczankę Chojnice. Przed spotkaniem można było sobie zadawać pytanie, jak żółto-biało-niebiescy zaprezentują się po porażce z Ruchem Chorzów w ubiegłej kolejce.
Podopieczni Tomasza Grzegorczyka zaatakowali od pierwszych minut. Ale w pierwszej części spotkania oglądaliśmy festiwal kiksów w wykonaniu obu drużyn. Lepiej prezentowali się gospodarze, którzy posiadali optyczną przewagę i potrafili wykreować sytuacje strzeleckie W 21. niecelnie strzelał Yan Senkevich W odpowiedzi Tomasz Mikołajczak trafił w boczną siatkę. Kilka minut później przed szansą znów stanęli miejscowi. Miłosz Kałahur podał do Piotra Kurbiela, ten trafia w boczną siatkę. Goście odpowiedzieli rajdem Tomasza Mikołajczaka, który wszedł jak w masło w pole karne i wyraźnie chybił.
Druga część zaczęła się od groźnego, ale niecelnego strzału Szymona Skrzypczaka. W odpowiedzi Piotr Kurbiel nie wykorzystał bardzo dogodnej sytuacji. Chwilę później napastnik Olimpii uderzał groźnie, ale piłka nie znalazła miejsca w bramce Chojniczanki.
W 57. minucie Olimpia straciła gola w dość kuriozalny sposób. Joao Guilherme podawał do tyłu... niestety, nie za bardzo wiadomo do kogo. Do piłki dobiegł Szymon Skrzypczak, wyłożył ja Tomaszowi Mikołajczakowi, a ten dopełnił formalności.
Długo mogło się wydawać, że ten błąd zdecyduje o porażce Olimpii w dzisiejszym meczu. Goście dążyli do zdobycia drugiej bramki, mieli kilka sytuacji, na szczęście nie wykorzystanych. W 70. minucie goście byli chyba najbliżej podwyższenia wyniku. Było gorąco pod bramka Mateusza Dudka, na szczęście dla Olimpii skończyło się na strachu.
Z upływem czasu żółto-biało-niebiescy spychali gości do defensywy. W 73. minucie Bartłomiej Danowski uderzył w boczną siatkę. Pięć minut później bramkarz Chojniczanki obronił następny strzał pomocnika gospodarzy.
Jak zdobywać gole pokazał w 82. minucie Hubert Krawczun. Gospodarze przed polem karnym próbowali znaleźć sposób na pokonanie bramkarza. Hubert Krawczun sieknął zza pola karnego i piłka wpadła do siatki. To druga bramka tego zawodnika w barwach Olimpii.
Gospodarze stworzyli sobie jeszcze kilka sytuacji, ale wynik nie uległ zmianie. Zespoły podzieliły się punktami. W następnej kolejce Olimpia zmierzy się we Wrocławiu z rezerwami tamtejszego Śląska.
Olimpia Elbląg – Chojniczanka Chojnice 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 – Mikołajczak (56. min.), 1:1 – Krawczun (82. min.)
Olimpia: Dudek – Piekarski, Czarny, Wenger, Guilherme (69' Danowski), Krasa, Krawczun, Senkevich (79' Winsztal), Kurbiel, Kałahur, Stanisławski (63' Bawolik)
Zobacz tabelę II ligi
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
