Olimpijskie wiosny

12
21.02.2023
Olimpijskie wiosny
fot. Anna Dembińska (arch. portEl.pl)
Już w ten weekend wraca to, na co każdy sympatyk Olimpii Elbląg czekał od listopada. Runda wiosenna II ligi piłki nożnej. Zanim jednak będziemy trzymać kciuki za kolejnego gola Arona Stasiaka i spółki, przyjrzyjmy się jak żółto-biało-niebiescy radzili sobie na wiosnę w ostatnich sześciu sezonach.

Wiosna 2017 r.

Trener: Adam Boros. Sytuacja na 1 stycznia 2017 r: 7 miejsce w lidze, 26 punkty, bilans bramkowy: 32 - 27, 5 zwycięstw, 11 remisów, 3 porażki.

Jesienią 2016 roku beniaminek II ligi radził sobie zaskakująco dobrze. Cechą szczególną drużyny Adama Borosa były remisy, których jesienią żółto-biało-niebiescy wywalczyli aż 11. „Emocji w drugiej części sezonu nie brakowało, czego najlepszym przykładem był „szalony mecz” z Legionovią Legionowo z 15 kwietnia. Po kwadransie i dwóch bramkach Michała Ressela Olimpia prowadziła 2:0. W 63. minucie przegrywała 2:3. Co prawda tylko dwie minuty, bo w 65. minucie niezawodny Łukasz Pietroń doprowadził do remisu. Ale to co się stało w 90. minucie jest najlepszą reklamą gry żółto-biało-niebieskich w tym sezonie. Jakub Bojas w szalonym rajdzie przez pół boiska, minięciu kilku piłkarzy Legionovii zapewnił zwycięstwo Olimpii.“ - w ten sposób podsumowaliśmy tamten sezon.

15 kwietnia 2017 r. Olimpia Elbląg - Legionovia Legionowo 4:3. Piotr Zając (drugi trener), Jakub Bojas (strzelec gola) i Adam Boros (pierwszy trener) (fot. Michał Skroboszewski, arch, portEl.pl)

 

Pierwszy sezon po powrocie do II ligi żółto-biało-niebiescy zakończyli na piątym miejscu, mając sześć punktów straty do czwartego Radomiaka Radom. Wówczas czwarte miejsce dawało baraż o I ligę. Wiosną żółto-biało-niebiescy wywalczyli 24 punkty, zdobyli 27 goli, 22 bramki stracili. Warto przypomnieć, że tytuł króla strzelców II ligi wywalczył wówczas Łukasz Pietroń z 16 golami. Dwucyfrową liczbę bramek po cały sezonie mieli na koncie również: Paweł Piceluk (11) i Jakub Bojas (10)

Sytuacja na koniec sezonu: 5. miejsce w lidze, 50 punktów, bilans bramkowy 59 - 49, 12 zwycięstw, 14 remisów, 8 porażek.

 

Wiosna 2018 r.

11 kwietnia 2018 r. Olimpia Elbląg - Błękitni Stargard 0:1 (fot. Michał Skroboszewski, arch. portEl.pl)

 

Trener: Adam Boros. Sytuacja na 1 stycznia 2018 r.: 5. miejsce w lidze, 32 punkty, bilans bramkowy 29 - 22, 9 zwycięstw, 5 remisów, 5 porażek.

Mogło się wydawać, że elbląski zespół jest w doskonałej sytuacji, aby włączyć się do walki o awans na zaplecze Ekstraklasy. Do czwartego Radomiaka Radom Olimpijczycy tracili dwa punkty. Do trzeciej Warty Poznań - cztery. Wówczas pierwsze trzy drużyny awansowały bezpośrednio, czwarta rozgrywała baraż. Niestety, wiosna brutalnie zweryfikowała marzenia o pierwszej lidze. „Szansa był duża, gdyż wszystkie zespoły czołówki punkty gubiły na potęgę. Tymczasem Olimpia punktów nie zdobywała, bo... nie strzelała bramek. Zespołom, które na koniec sezonu uplasowały się wyżej w tabeli niż Olimpia (z miejsc 1 – 5), żółto biało niebiescy nie potrafili strzelić na wiosnę gola; stracili – 13. Na zespołach z czołówki Olimpijczycy nie zdobyli żadnego punktu.“ - to znów nasze podsumowanie tamtego sezonu.

Obiektywnie rzecz biorąc - szóste miejsce na koniec sezonu złe nie było. Ale radość mącił brak włączenia się do walki o awans. Do czwartej Garbarni Kraków elblążanie tracili siedem punktów, do piątego Radomiaka Radom - pięć. Wiosną Olimpijczycy wywalczyli 18 punktów, zdobyli tylko 14 goli, stracili - 20. Indolencję strzelecką Olimpii najbardziej obrazuje fakt, że jej najlepszym strzelcem w całym sezonie był Damian Szuprytowski, który wiosną grał już w Radomiaku Radom.

Sytuacja na koniec sezonu: 6. miejsce w lidze, 50 punktów, bilans bramkowy 43 - 42, 14 zwycięstw, 8 remisów, 12 porażek.

 

Wiosna 2019 r.

19 maja 2019 r. Elana Toruń - Olimpia Elbląg 1:2. Ówczesny kapitan Olimpii Tomasz Lewandowski (z lewej) nie mógł grać w tym meczu. Obok trener Adam Nocoń (fot. Michał Skroboszewski, arch. portEl.pl)

 

Trener Adam Nocoń. Sytuacja na 1 stycznia 2019 r.: 18. miejsce w lidze, 17 punktów, bilans bramkowy 14 - 27, 4 zwycięstwa, 5 remisów i 10 porażek.

Problemy z wiosny 2018 r., okazały się swoistym prologiem do jesieni 2018 r. Olimpijczycy byli na najlepszej drodze do... III ligi. Wieloletni trener Olimpii Adam Boros podał się do dymisji, a jego następną został Adam Nocoń, przed którym postawiono zadanie utrzymania II ligi w Elblągu. Zadanie trudne: do bezpiecznego 14. miejsca Olimpijczycy tracili wówczas sześć punktów. Mieli jednak do rozegrania dwa mecze więcej niż większość rywali. A i tak o utrzymanie trzeba było drżeć do (dosłownie) ostatnich sekund meczu w Toruniu z tamtejszą Elaną.

Co szczególnie zwraca uwagę w tamtej wiośnie? Kluczem do utrzymania miała być szczelna obrona. Sebastian Madejski, którego trener wynalazł nie wiadomo gdzie jeszcze jesienią, tylko 11 razy wyjmował piłkę z bramki. Ale też stosunkowo rzadko, bo tylko 14 razy Olimpijczycy mogli cieszyć się ze zdobytego gola. To wszystko przyniosło 23 punkty i upragnione utrzymanie. Chociaż niewiele brakowało, aby kolejny sezon rozpoczynać w III lidze. „W końcówce meczu obydwa zespoły postawiły wszystko na jedną kartę i skupiły się na próbach pokonania bramkarza rywali. Lepiej z tej próby sił wyszli podopieczni Adama Noconia. W doliczonym czasie gry w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się wprowadzony po przerwie Oleksij Prytuliak i za moment Olimpijczycy oszaleli z radości.“ - opisywaliśmy „cud w Toruniu“.

- Powiem panu szczerze, z samego meczu niewiele pamiętam. Drużyna zasłużyła na to utrzymanie. Rundą wiosenną, swoim zaangażowaniem. Szkoda byłoby tej drużyny i klubu, gdybyśmy spadli. Słowa uznania kieruję do piłkarzy: że się nie poddawali, cały czas wierzyli. To jest ich sukces - mówił Adam Nocoń tuż po meczu z Elaną Toruń,

Sytuacja na koniec sezonu: 13. miejsce w lidze, 40 punktów, bilans bramkowy: 28 - 38, 10 zwycięstw, 10 remisów i 14 porażek.

 

Wiosna 2020 r.

11 lipca 2020 r. Olimpia Elbląg - Skra Częstochowa 1:2 (fot. Anna Dembińska, arch. portEl.pl)

 

Trenerzy: Adam Nocoń, Dariusz Kaczmarczyk, Łukasz Kowalski. Sytuacja na 1 stycznia 2020 r.: 5. miejsce w lidze, 32 punkty, bilans bramkowy: 28 - 18, 8 zwycięstw, 8 remisów, 4 porażki.

Jesienią 2019 r. Adam Nocoń zbudował drużynę, która zdaniem niektórych miała realne szanse włączyć się do walki o awans na zaplecze Ekstraklasy. Już wówczas obowiązywał system baraży o pierwszą ligę, w którym drużyny z miejsc 3-6 walczyły o jedno miejsce w I lidze. Przed startem rundy wiosennej można się było zastanawiać, czy Olimpijczyków stać na poprawienie swojej pozycji w tabeli. Do drugiego (dającego bezpośredni awans) Górnika Łęczna elblążanie tracili 10 punktów.

To miał być dziwny rok. Pandemia COVID - 19 zmieniła organizację sezonu. Przez pewien czas zastanawiano się, czy w ogóle dokończyć rozgrywki. W czerwcu na A8 wybuchła "atomówka". - Trener chciał walczyć o awans, my musimy patrzeć na finanse klubu. Jedną z podstawowych kwestii co do których nie doszliśmy do porozumienia była kwestia młodzieżowców. Uważam, że powinniśmy grać większą liczbą młodzieżowców, liczę na to, że mieszanka doświadczenia z młodością sprawi kilka niespodzianek w tej lidze. - mówił Paweł Guminiak, prezes Olimpii Elbląg po tym, jak Adam Nocoń podał się do dymisji.

Tymczasowym trenerem został Dariusz Kaczmarczyk. 17 czerwca Olimpia wygrała 3:1 z prowadzonym przez Łukasza Kowalskiego Gryfem Wejherowo. I to właśnie Łukasz Kowalski w lipcu został przedstawiony jako nowy szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich. Ze względów regulaminowych podczas meczów ligowych do końca sezonu drużynę prowadził Dariusz Kaczmarczyk. „Na odejściu Adama Noconia najwięcej skorzystała olimpijska młodzież, która hurtem weszła do składu. Boiskowego doświadczenia nikt im nie zabierze, ale ich obecność odbiła się na wynikach Olimpii. 9 punktów w 9 meczach, 1 punkt na mecz. 3 zwycięstwa, 6 porażek. Biorąc pod uwagę tabelę od 26 kolejki – 15 miejsce w lidze. Bilans bramkowy 9 – 14.“ - opisywaliśmy tamte dni.

Ostatecznie Olimpia wypadła za strefę barażową. Na wiosnę Olimpijczycy zdobyli 18 punktów, zdobyli 18 bramek, stracili 20.

Sytuacja na koniec sezonu: 8. miejsce w lidze, 50 punktów, bilans bramkowy 46 - 38, 13 zwycięstw, 11 remisów i 10 porażek.

 

Wiosna 2021 r.

17 kwietnia 2021 r. Olimpia Elbląg - Lech II Poznań 3:1. Michał Ressel (z prawej) i Kamil Wenger z pamiątkami z okazji rozegrania 200 meczów w barwach Olimpii Elbląg. Z lewej Maciej Romanowski, szef Rady Sponsorów, z prawej Paweł Guminiak, prezes klubu (fot. Michał Skroboszewski, arch. portEl.pl)

 

Trener: Jacek Trzeciak. Sytuacja na 1 stycznia 2021 r.: 15. miejsce w lidze, 16 punktów, bilans bramkowy: 23 - 30, 4 zwycięstwa, 4 remisy, 9 porażek.

Jesienna historia Łukasza Kowalskiego w Olimpii była krótka i burzliwa. Trener szybko popadł w konflikt z kibicami. Do tego stopnia, że z jednego z meczów musiał uciekać.. karetką pogotowia. Wyników sportowych też nie było. Ostatecznie Łukasz Kowalski odszedł z Elbląga, a jego następcą został Jacek Trzeciak.

Sezon 2020/21 był o tyle nietypowy, że II liga liczyła 19 zespołów, a spadały tylko trzy ostatnie. Przed rundą wiosenną Olimpijczycy mieli 3 punkty przewagi nad zajmującym 17. miejsce rezerwami Lecha Poznań.. Jacek Trzeciak miał utrzymać II ligę. I to mu się udało. Chociaż jeszcze 4 kolejki do końca sezonu Olimpijczycy zajmowali 19. miejsce w tabeli i wg. serwisu 90minut.pl mieli 80,8 proc. szans na spadek. W czterech ostatnich meczach Olimpijczycy zdobyli 7 punktów i po raz kolejny obronili II ligę dla Elbląga. W rundzie wiosennej zdobyli 21 punktów, 16 razy cieszyli się ze zdobytych bramek, 22 gole stracili.

Sytuacja na koniec sezonu: 16. miejsce w lidze, 37 punktów, bilans bramkowy: 39 - 52, 9 zwycięstw, 10 remisów, 17 porażek.

 

Wiosna 2022 r.

2 kwietnia 2022 r. Olimpia Elbląg - Radunia Stężyca 0:0 (fot. Michał Skroboszewski, arch. portEl.pl)

 

Trener: Tomasz Grzegorczyk. Sytuacja na 1 stycznia 2022 r.: 6. miejsce w tabeli, 32 punkty, bilans bramkowy: 23 - 20, 9 zwycięstw, 5 remisów, 6 porażek.

Kolejnym trenerem Olimpii został Tomasz Grzegorczyk. Olimpijska jesień była zupełnie przyzwoita i drużyna zameldowała się w strefie barażowej. Elblążanie mieli 2 punkty przewagi nad zajmującym 7. miejsce Motorem Lublin. Wydawać by się mogło, że celem drużyny na rundę wiosenna jest utrzymanie miejsca w strefie barażowej. Trzeba tez pamiętać, że wiosną 2022 r. trener Tomasz Grzegorczyk kończył kurs UEFA Pro (z sukcesem).

Ostatecznie wiosna znów przyniosła swoim kibicom rozczarowanie. Znów nie udało się zakończyć sezonu w strefie barażowej. - Kto pracuje w piłce, ten wie, że runda rewanżowa zawsze jest cięższa. Byliśmy rewelacją jesienią. W jakimś stopniu plan na wiosnę pokrzyżował nam początek czyli dwa niefortunne pojedynki z Pogonią Siedlce i Sokołem Ostróda. Rundę jesienną kończyło dwóch młodzieżowców: Mateusz Dudek i Klaudiusz Krasa. W okresie zimowym trzeba było znaleźć inne rozwiązanie. Nie od razu, ale znaleźliśmy. Zabrakło nam skuteczności, doszły kontuzje. Za dużo w drugiej rundzie było remisów. Było mnóstwo meczów, które remisowaliśmy, a byliśmy stroną przeważającą: Radunia Stężyca, Ruch Chorzów... Porażki z Wisłą Puławy, z Pogonią Grodzisk Mazowiecki... Tworzyliśmy sytuacje, ale byliśmy nieskuteczni. Konsekwencją tego był brak zwycięstw – mówił Tomasz Grzegorczyk, jeszcze w roli trenera Olimpii Elbląg na konferencji prasowej, na której podsumowano sezon.

Kilka dni później Tomasz Grzegorczyk zdecydował się opuścić Elbląg i spróbować swoich sił w pierwszoligowej Resovii Rzeszów. Na wiosnę Olimpijczycy zdobyli tylko 14 punktów, zdobyli tylko 10 goli, stracili - 12.

Sytuacja na koniec sezonu: 9. miejsce w tabeli, 46 punktów, bilans bramkowy: 33 - 32, 12 zwycięstw, 10 remisów i 12 porażek.

 

Wiosna 2023 r.

Trener: Przemysław Gomułka. Sytuacja na 1 stycznia 2023 r.: 6. miejsce w lidze, 32 punkty, bilans bramkowy: 30 - 21, 8 zwycięstw, 8 remisów i 3 porażki.

Ciąg dalszy nastąpi.

 

Na koniec prezentujemy wykres, na którym zaznaczyliśmy liczbę punktów oraz zdobyte i stracone gole przez Olimpię Elbląg w kolejnych rundach wiosennych w latach 2017 - 2022. (Przy wykresie trzeba wziąć pod uwagę, że w różnych latach rpozgrywano różna ilość meczów podczas rundy wiosennej).

 

Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg

SM

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

KOMPLETNE DNO. Do zwycięstw brakuje im tyko jednego - podgrzewanej murawy i zaczną grać jak w extraklasie.
(2023.02.21)
Kibole dokładają tą negatywną opinię.
(2023.02.21)
Miszczu dziękuję za twoją kompetentną opinie a teraz uważaj na lekcji bo gumka pęknie
Zielarski (2023.02.21)
Czyli emocje nas czekają jedynie w przypadku wałki o utrzymanie bo nigdzie wyżej z wiadomych przyczyn się nie ma po co pchać Cieszmy się z tego co mamy, też każdy wie dzięki komu
Zielarski (2023.02.21)
@Zielarski - Co z podgrzewaną murawą?
(2023.02.21)
Olimpia z fartem dużo zdrowia i bez kontuzji tego wam życzę
(2023.02.21)

info

14  
  2
Będzie w..... l I do domu
Machu Picchu (2023.02.21)

info

0  
  9
Duma Elbląga; ))
(2023.02.21)

info

8  
  0
w kaliszu za 4 dni w łeb i po awansie jest to bezpośredni mecz o awans
(2023.02.21)

info

0  
  7
Właśnie, bez spełnienia warunków do udziału w pierwszej lidze te mecze nie mają sensu nawet gdyby Olimpia Elbląg zdobyła lidera na koniec wiosny. Jedyna opcja to droga w dół lub paplanie bez końca w ewinner. Może kibice po grób mnie tu obsmaruja ale muszą przyznać rację.
Art :) (2023.02.21)

info

4  
  0