Z jednej strony niedosyt, bo Olimpię już w rundzie wstępnej PP przepędzono jak jakiegoś nachalnego akwizytora. Marzenia o przygodzie, w której dojdzie do pojedynków z przedstawicielami Ekstraklasy należy odłożyć przynajmniej na rok. Niezmiernie cieszy jednak fakt ligowej wygranej. Zwycięstwo wyszarpane, uwypukliła się właściwa mentalność. Poza tym gol strzelony w 90. minucie jest piękny jak Miss Polonia, a kolejne trzy punkty pozwoliły zakotwiczyć w górnych rejonach ligowej stawki. Olimpia po czterech meczach zajmuje szóstą lokatę, pozwalającą na walkę w barażach. Oczywiście to nie czas na otwieranie szampanów, bo do mety jeszcze wiele piłkarskich etapów.
W sobotę na Stadion Miejski w Elblągu zawita Radunia Stężyca, obecnie ósma drużyna w stawce. Zespół z niedalekich Kaszub w obecnej kampanii nie zaznał wciąż goryczy porażki. Rozpoczęli sezon od wyjazdowego zwycięstwa w Kaliszu z KKS-em 1:0, potem kolejne trzy ligowe potyczki kończyli podziałem punktów sukcesywnie remisując 1:1, kolejno z: Hutnikiem Kraków, Sandecją Nowy Sącz i Polonią Bytom. Zgromadzili zatem 6 punktów, strata do Olimpii jest minimalna.
Radunia znajduje się w gronie trzech drużyn, które wciąż nie przegrały w II lidze. Być może to pokłosie burzliwego lata w decydenckich gabinetach, w których doszło do wielu decyzji kadrowych. Kaszubskie Kanarki zatrudniły jedenastu nowych zawodników, pożegnały piętnastu. Przygodę ze Stężycą zakończył chociażby Radosław Stępień (ex piłkarz Olimpii), który przeszedł do Gwardii Koszalin, gdzie wraz z innymi byłymi zawodnikami elbląskiej drużyny (Michałem Czarnym i Sebastianem Milanowskim) walczą o awans do III ligi. Nadal w barwach Raduni oglądać można Kacpra Tulowieckiego, nota bene kapitana drużyny, który reprezentował żółto-biało-niebieskich w latach 2014-2018.
- Rozstaliśmy się z Olimpią w zgodzie. Po sezonie (2017/2018 - dop. qba) usiedliśmy do rozmów i dostałem informację, że najprawdopodobniej na pozycję bramkarza przyjdzie młodzieżowiec, a wiadomo z czym się to wiąże i nie do końca mi to odpowiadało. Później przyszła oferta ze Stężycy, z której skorzystałem. Okres spędzony w Olimpii wspominam bardzo dobrze, awansowaliśmy do II ligi w której mieliśmy niezłe wyniki. Mam same dobre wspomnienia. - mówił Kacper Tułowiecki dla portel.pl przed pierwszym meczem w historii, we wrześniu 2021 roku.
Jak wiemy, trener Gomułka rotował w ostatnich dwóch meczach, ale wciąż nie może skorzystać z kontuzjowanych: Danilczyka, Czernisa i Gabrycha, który 10 sierpnia przeszedł szczegółowe badania m.in. USG, po których doktor Olimpii Lubomir Czujko poinformował, że zostało naderwane ścięgno mięśnia prostego uda. Przerwa w grze, podczas której odbędzie rehabilitację, potrwa w jego przypadku kilka tygodni.
Aktualizacja: Do grona kontuzjowanych dołączył też Mruk - kontuzja stawu skokowego.
Bilans konfrontacji
4 mecze: zwycięstwo Olimpii, 2 remisy, zwycięstwo Raduni
bilans bramkowy: 6:5 dla Raduni
19.09.2021 r. - Radunia Stężyca - Olimpia Elbląg 3:0
02.04.2022 r. - Olimpia Elbląg - Radunia Stężyca 0:0
25.09.2022 r. - Radunia Stężyca - Olimpia Elbląg 2:2 (Sarnowski, Branecki)
29.04.2023 r. - Olimpia Elbląg - Radunia Stężyca 3:1 (Branecki X2, Piekarski)
Olimpia Elbląg - Radunia Stężyca w sobotę, 19 sierpnia, godz. 18.. Transmisja w WP Pilot.
Patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl