Na zwycięstwo poczekamy

34
19.03.2022
Na zwycięstwo poczekamy
fot. Michał Skroboszewski
W kolejnym meczu Olimpii Elbląg nie udało się zdobyć trzech oczek. Dziś komplet punktów pojechał do Rzeszowa. Żółto-biało-niebiescy w starciu z liderem II ligi nie potrafili strzelić gola, stracili jednego. Olimpia Elbląg - Stal Rzeszów 0:1. Zobacz zdjęcia.

Gospodarze zaczęli mecz z liderem dość bojaźliwie. Lider zaatakował od pierwszych minut i już w pierwszej minucie był bliski prowadzenia. Na szczęście dla żółto-biało-niebieskich piłka po strzale Damiana Michalika odbiła się od słupka. Gra toczyła się na połowie Olimpii i mogło się wydawać, że goście szybko znajdą sposób na pokonanie Andrzeja Witana.

Bramkarz elbląskiej drużyny był jednak pewnym punktem swojej drużyny. Po kilkunastu minutach Olimpijczycy opanowali początkową bojaźń i zaczęli zagrażać bramce strzeżonej przez Wiktora Kaczorowskiego. A w defensywie ścisły mur i pressing uniemożliwiał gościom wykreowanie groźnej sytuacji. Mimo tego, to lider był bliżej zdobycia bramki: W 20. minucie Kacper Sadłocha huknął zza pola karnego, piękna interwencja Andrzeja Witana zapobiegła utracie gola. Minutę później Krzysztof Danielewicz z rzutu wolnego posłał piłkę obok bramki. Z sytuacji gospodarzy warto wymienić okazję Marcina Bawolika z 32. minuty i Adriana Piekarskiego kilka minut później.

Druga połowa dla gospodarzy rozpoczęła się źle. Już w 51. minucie Dominik Marczuk precyzyjnym strzałem zza pola karnego wyprowadził Stal na prowadzenie. I Olimpia zaczęła grać odważniej. Ambicji nie brakowało, chęci do zdobycia wyrównującej bramki też nie... Ale... elblążanie nie mają armaty, kogoś, kto by bramki zdobywał. Najlepsza okazja do wyrównania miała miejsce w 71. minucie. Po podaniu Miłosza Kałahura, przed szansą stanął Michał Czarny. Próbę obrońcy Olimpii udaremnił Wiktor Kaczorowski, a dobitka Yana Senkevicha też nie przyniosła zmiany rezultatu. Olimpijczycy walczyli, ale... brak skuteczności kosztował ich stratę punktów.

Na poprawę skuteczności mają dwa tygodnie. W następny weekend do tabeli dopiszą sobie trzy punkty za walkower z GKS Bełchatów (Brunatni wycofali się z rozgrywek), a za dwa tygodnie w Elblągu podejmą Radunię Stężyca.

 

Olimpia Elbląg – Stal Rzeszów 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 – Marczuk (51. min.)

 

Olimpia: Witan – Guilherme, Piekarski, Czarny, Wenger, Kałahur, Senkevivh (73' Stanisławski), Czernis (79' Winsztal), Krawczun (79' Branecki), Bawolik, Kozera (64' Milanowski)

 

Zobacz tabelę II ligi

 

Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg

SM

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
żenady ciąg dalszy-brak NAPASTNIKA
(2022.03.19)

info

31  
  3
I się nie doczekamy...
(2022.03.19)

info

25  
  2
Tam nie ma kto strzelac...
Yeha (2022.03.19)

info

28  
  3
jak co roku-im bliżej końca ligi tym gorzej
(2022.03.19)

info

30  
  1
Za tydzień pierwsze 3 pkt z Bełchatowem!!!brawo ksiadz!!!tylko pro junior!!!kto to ogląda jak co roku jest to samo???
Kolega Dlugiego (2022.03.19)

info

22  
  1
enblonskie papucie... )
(2022.03.19)

info

7  
  7
Teologia nad Teologia... kaska sie zgadza.
(2022.03.19)

info

9  
  1
Wszystko idzie zgodnie z planem (proboszcza prezesa), po co narażać się na baraże. Brawo piłkarzyki bez ambicji...
eryk (2022.03.19)

info

25  
  2
Bez złośliwości. Bardzo zły mecz Wengera.
(2022.03.19)

info

22  
  0
Nie marudzić, był czas się przyzwyczaić Dobrze że nie zero pięć
Zielarski (2022.03.19)

info

13  
  1