Humor przed sesją

19.05.2004
Niekiedy humor przed sesją bywa wisielczy, ale warto na chwilę się odprężyć. Proponujemy zatem szczyptę dowcipów...
Pewny siebie młodzieniaszek siedzi na fryzjerskim fotelu. Fryzjer goli go brzytwą, a ten dla zabicia czasu podrywa asystentkę fryzjera: - Może byś tak wpadła dzisiaj po pracy do mnie do akademika? Pobaraszkujemy trochę... - Raczej nie. Mojemu mężowi to by się nie spodobało. - To powiedz mu, że musiałaś zostać w pracy po godzinach, a ja wypłacę ci za godziny nadliczbowe. - Sam mu powiedz. Właśnie cię goli... Żebrak zaczepia dwóch studentów idących ulicą. Jeden zdecydowanie odmawia jakiejkolwiek jałmużny, ale drugi sięga po portfel i rzuca proszącemu kilka złotych. - Dlaczego to zrobiłeś? - pyta pierwszy. - Przecież wiesz, że on wydaje wszystkie pieniądze na wódkę, albo narkotyki. - To tak jak my... Któregoś wieczora ojciec pyta swego syna, licealistę: - Masz jakiś problem? Może porozmawiamy jak ojciec z synem? - Wołałbym, żebyśmy porozmawiali jak ojciec z ojcem..... Przychodzi student do lekarza: - Panie doktorze, wydaje mi się, że jestem dzwonkiem. - To interesujące. Zapiszę panu pigułki, jak nie pomogą, proszę do mnie zadzwonić.
RN

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter