Pewny siebie młodzieniaszek siedzi na fryzjerskim fotelu. Fryzjer goli go brzytwą, a ten dla zabicia czasu podrywa asystentkę fryzjera:
- Może byś tak wpadła dzisiaj po pracy do mnie do akademika? Pobaraszkujemy trochę...
- Raczej nie. Mojemu mężowi to by się nie spodobało.
- To powiedz mu, że musiałaś zostać w pracy po godzinach, a ja wypłacę ci za godziny nadliczbowe.
- Sam mu powiedz. Właśnie cię goli...
Żebrak zaczepia dwóch studentów idących ulicą. Jeden zdecydowanie odmawia jakiejkolwiek jałmużny, ale drugi sięga po portfel i rzuca proszącemu kilka złotych.
- Dlaczego to zrobiłeś? - pyta pierwszy. - Przecież wiesz, że on wydaje wszystkie pieniądze na wódkę, albo narkotyki.
- To tak jak my...
Któregoś wieczora ojciec pyta swego syna, licealistę:
- Masz jakiś problem? Może porozmawiamy jak ojciec z synem?
- Wołałbym, żebyśmy porozmawiali jak ojciec z ojcem.....
Przychodzi student do lekarza:
- Panie doktorze, wydaje mi się, że jestem dzwonkiem.
- To interesujące. Zapiszę panu pigułki, jak nie pomogą, proszę do mnie zadzwonić.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter