Konferencja była skierowana do lekarzy różnych specjalności, pielęgniarek i wszystkich tych, którzy w swojej codziennej praktyce spotykają się z problematyką leczenia ran o różnej etiologii, zarówno w opiece szpitalnej, jak i ambulatoryjnej oraz domowej.
Jak leczyć owrzodzenia, odleżyny, stopę cukrzycową, oparzenia; jakie opatrunki stosować; jakie są innowacyjne techniki i metody wspomagające gojenie ran? - Na konferencji „III Forum Leczenia Ran”, które jest podsumowaniem całej naszej rocznej pracy, jest mnóstwo specjalistów z Polski i ze świata, którzy prezentują wiedzę najnowszą i najlepszą – zapewniała pielęgniarka Elżbieta Szkiler, ekspert od leczenia ran z Elbląga. - Można zapoznać się z metodami leczenia, można pytać, rozmawiać z mikrobiologami, dermatologami, chirurgami, internistami, diabetologami. To fantastyczna okazja, by pogłębić swoją wiedzę, poszerzyć horyzonty.
W polskiej służbie zdrowia – jak zauważyła Elżbieta Szkiler - potrzeba dużych zmian, jeśli chodzi o leczenie ran.
- Jest to ogromny problem, bo pielęgniarstwo domowe, środowiskowe zostało zniszczone – wskazywała. - Pielęgniarki pracują wyłącznie na zlecenie lekarza, a nie tak, jak było to kiedyś, gdy docierały do pacjentów regularnie. Pacjenci niemobilni są zdani na wizytę co 3 tygodnie w poradni chirurgicznej. A rana wymaga ciągłego nadzoru – alarmowała pielęgniarka. - To jak z leczeniem we wszystkich innych chorobach – reagować trzeba tu i teraz, bo pacjentowi może grozić zakażenie, a nawet amputacja kończyny. Bardzo dobrym pomysłem są – i to nowość - kontrakty dla pielęgniarek – wskazywała Elżbieta Szkiler. - Tylko cena 8 zł to nie będzie coś, co pielęgniarki przyciągnie. Leczenie ran to półtorej godziny ciężkiej pracy z pacjentem – to są opatrunki, preparaty, spalarnia odpadów – wyliczała. - Koszt takiej wizyty powinien wynosić minimum 50 zł.
Elżbieta Szkiler mówiła m. in. o nowościach w leczeniach ran, o leczeniu stopy cukrzycowej, jako ekspert w tej dziedzinie. Autorka książki „Poradnik pielęgnacji ran przewlekłych”, która stała się bestsellerem od pierwszego wydania (jest też podręcznikiem akademickim na kilku uczelniach na Wydziałach Nauk o Zdrowiu) zaczynała leczyć rany w 2000 r. Dziś jest określana jako guru w tej dziedzinie.
- To było 19 lat ciężkiej pracy, ale ciągle się uczę, doczytuję, jestem osobą pytającą – zapewniała podczas konferencji. - Wszystko po to, bym umiała z pacjentem pracować, odpowiedzieć na każdego jego pytanie tak, by zrozumiał dlaczego musi zmienić swoje postępowanie, tryb życia, dietę, wprowadzić aktywność. Dopiero kiedy go przekonam, że mam rację jest szansa na to, że uzyskamy gojenie. Pacjent musi też sam dbać, by to, co zostało naprawione nie popsuło się. Leczenie ran jest bardzo trudną sztuką – przyznała Elżbieta Szkiler. - Tu jest potrzebna wiedza z interny, chirurgii, dermatologii, reumatologii, onkologii, rehabilitacji, mikrobiologii, pielęgniarstwa.
Czy pani Eli – jak mówią o niej pacjenci - żadna rana nie jest straszna?
- Miałam pod opieką pacjentów z różnymi ranami – od takich, który miały po 2-3 miesiące do takich od 42 lat (!) - przyznała pielęgniarka. - Od zwykłych oparzeń, nawet alergii czy łuszczyc do zapalenia kości, nowotworu piersi.
Nie ma ran, których nie można leczyć. No, chyba, że to już zgorzel i nie można pomóc...
Poniedziałkowa konferencja z cyklu "Postępowanie z raną przewlekłą", która odbyła się w Elbląskiej Uczelni Humanistyczno-Ekonomicznej, była jedną z wielu organizowanych przez wydawnictwo Evereth.
- Przez 5 lat wspólnie z Okręgowymi Radami Pielęgniarek i Położnych zorganizowaliśmy ponad 40 konferencji dotyczących postępowania z raną przewlekłą – wyjaśniała Patrycja Goss, redaktor z wydawnictwa Evereth. - Widzimy, że one potrzebne i cieszą się coraz większymi zainteresowaniem środowiska medycznego. Leczenie ran to interdyscyplinarny temat i każdy powinien poszerzać swoją wiedzę, bo rany zdarzają się na każdym oddziale szpitalnym.
O tym, że konferencja odbyła się w EUH-E zdecydował profil uczelni: - Mamy 3 kierunki: fizjoterapię, pielęgniarstwo i ratownictwo medyczne. Uważam, że merytorycznie konferencja jest na właściwym miejscu – stwierdził rektor prof. Zdzisław Dubiella.
-------------------- art. promocyjny-----------------------