Na pomysł zrealizowania filmu opowiadającego o Pasłęku wpadł sam pasłęczanin, który od kilku lat mieszka we Wrocławiu. Piotr Jasiukiewicz jest członkiem grupy zajmującej się produkcją m.in. klipów muzycznych i reklam. – Pomyślałem, że warto byłoby po prostu jakoś wypromować Pasłęk – mówi student wrocławskiej szkoły filmowej. – Zdecydowałem, że wraz z zaprzyjaźnionymi filmowcami stworzę krótki film ukazujący to, co najlepsze w mojej rodzinnej miejscowości.
Po dokładnym przygotowaniu swej oferty 23-latek udał się na spotkanie z burmistrzem Pasłęka Wiesławem Śniecikowskim. Co ważne, projekt zaakceptowany przez gospodarza miasta ukazał również pobliskie miejscowości, takie jak Aniołowo czy Zielonka Pasłęcka.
Film został przetłumaczony na język angielski, niemiecki, włoski, rosyjski, francuski. Poruszone w nim zostały takie aspekty, jak położenie, historia, sport i rekreacja, kultura i edukacja, infrastruktura i przedsiębiorczość, współpraca partnerska Pasłęka. Produkcja ta kosztowała miasto ok. 14 tysięcy złotych.
Praca nie należała jednak do najłatwiejszych. – Zdarzało się, że pracowaliśmy nieraz około dwudziestu godzin dziennie. Pamiętam, że podczas sześciodniowego kręcenia pewnego razu pracę rozpoczęliśmy o godzinie piątej rano, a skończyliśmy około 3.30 w nocy – wspomina Piotr Jasiukiewicz. Postprodukcja trwała zaś około dwóch tygodni. Jak przyznają autorzy filmu, jednym z utrudnień przy realizacji tego przedsięwzięcia była odległość Pasłęka od Wrocławia, z którego to trzeba było przywieźć potrzebny sprzęt.
Warto dodać, że studenci odpowiedzialni za film mogą pochwalić się udziałem przy produkcjach, które zdobyły II i III miejsce na tegorocznym Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni! I niech to właśnie będzie zachętą do obejrzenia owoców ich pracy, które można znaleźć na stronie
www.paslek.pl, a także w serwisie youtube.com.