Obecnie studenci oraz mieszkańcy osiedla „Za Politechniką” mają spory dylemat, który przystanek wybrać: „Grunwaldzka-Sadowa” czy „Grunwaldzka-PWSZ”? Aby dotrzeć do któregoś z nich z osiedla Za Politechniką lub z PWSZ, trzeba pokonać spory dystans. Oba są od siebie oddalone o około 1,1 km. Dla przykładu podam, iż obecny przystanek „Grunwaldzka-PWSZ” oddalony jest od przystanku „Grunwaldzka” o około 280 metrów (trasa wyliczona za pomocą Google maps).
Idealne na nowy przystanek jest miejsce naprzeciwko Centrum Sportowo- Biznesowego, obok myjni samochodowej – obecnie w miejscu znajduje się trawnik. Projekt ten jednak nie zdałby egzaminu bez bezpiecznego przejścia dla pieszych. Kolejne światła byłyby kiepskim rozwiązaniem, jednak kładka dla pieszych to rozwiązanie, które występuje w wielu miastach i zwiększa bezpieczeństwo pieszych.
A ile elbląskich hipermarketów wykupiło by reklamę na tego typu kładce? „Za X metrów hipermarket, sklep, stacja benzynowa...?”
Idealne na nowy przystanek jest miejsce naprzeciwko Centrum Sportowo- Biznesowego, obok myjni samochodowej – obecnie w miejscu znajduje się trawnik. Projekt ten jednak nie zdałby egzaminu bez bezpiecznego przejścia dla pieszych. Kolejne światła byłyby kiepskim rozwiązaniem, jednak kładka dla pieszych to rozwiązanie, które występuje w wielu miastach i zwiększa bezpieczeństwo pieszych.
A ile elbląskich hipermarketów wykupiło by reklamę na tego typu kładce? „Za X metrów hipermarket, sklep, stacja benzynowa...?”
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
głupi pomysł. trudno się przejść 100m?nie marnujmy kasy miejskiej na bzdety
Ja bym zrobil inaczej, tj likwidacja przystanku obecnego przy Grottgera i Sadowej.
Ja uważam że pojazd szynowy powinien wjeżdżać do PWSZ i tam powinien być zlokalizowany przystanek.
Jasne, ja proponuję zmienić bieg torów przez parking uczelni, przystanek przy drzwiach z wyjściem na ruchomy chodnik, który dowiezie Cię pod drzwi sali. .. .Ogarnij się chłopie. .. .. Ja też się kiedyś tam uczyłam i nie przypominam sobie żeby ten kawałek z lub na przystanek był szczególnie uciążliwy i męczący. RUCH TO ZDROWIE, a Tobie najwyraźniej go brakuje. ..
co za głupi pomysł, bez przesady ale zaraz jest przystanek przy Grottgera
buchachacha jakich teraz mądrych studentów mamy, 280m no porażka, chłopie ogarnij się
Doceniam aktywność studencką i troskę o mieszkańców osiedla ale prawdą jest, że przystanek macie całkiem blisko. Lepiej swoje siły skierować w walkę o wiatę przystankową bo stoicie i mokniecie. ..
to tam się uczą schorowane 80latki??!! Żeby 20 letni człowiek nie mógł przejść te parę metrów? Ja mieszkam za politechnika i przemierzając połowę Grottgera do przystanku tramwajowego nie uważam żeby było za daleko.
Ruch i wysiłek fizyczny jest niezbędny dla przwidłowego funkcjonowania umysłu, który u ciebie najwyraźniej szwankuje, skoro masz takie pomysły
A ja jestem za. .. Może i ten przystanek jest blisko ale trzeba stać 2 razy na światłach-jak się ma pecha to jest to strata około 10 minut a a jak ktoś zna rozkład i plan zajęć studentów to wie, że czasem w 15 minut trzeba się teleportować z jednego instytutu do drugiego.