Po wakacyjnej przerwie do kalendarza kulturalnego powraca Elbląska Scena Literacka. Inauguracyjne spotkanie odbędzie się na Małej Scenie elbląskiego Teatru Dramatycznego. Bohaterką wieczoru będzie amerykańska poetka Georgia Scott. Autorka zaprezentuje swoje wiersze w oryginale, a w polskim tłumaczeniu przedstawi je elbląska aktorka Marta Masłowska.
Georgia Scott jest znana z innowacyjnych i oryginalnych występów. Czytała swoją poezję w Bostonie, Waszyngtonie, Pradze, Londynie, Bratysławie i w Szkocji. Jest autorką dwóch zbiorów poezji The Good Wife i The Penny Bride. Jej wiersze były publikowane w wielu czasopismach w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii; zostały przetłumaczone dotąd na sześć języków.
- Znakomita brytyjska poetka Elaine Feinstein określiła poezję Georgii Scott jako "prawdziwie miłosną piosenkę" - dodaje Tomasz Walczak z elbląskiego Teatru Dramatycznego.
Podczas spotkania inauguracyjnego Elbląskiej Sceny Literackiej Georgia Scott zaprezentuje wiersze ze swojego najnowszego zbioru. W polskim tłumaczeniu przedstawi je Marta Masłowska, aktorka elbląskiego teatru. W kawiarnianej atmosferze (sceneria "Cafe Sax") sączyć się będzie muzyka w wykonaniu: Dariusza Łapkowskiego - pianino, Piotra Lewańczuka - kontrabas, Krzysztofa Paula - gitara, Leszka Ligęzy - perkusja.
Wieczór poetycki pn. "Grecian Keys - wieczór poezji i piosenki miłosnej" odbędzie się w piątek 8 października o godz. 20.00. Wstęp wolny.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Poezja miłosna mnie kręci - zwłaszcza, gdy pojawia się wena; zarówno do jej czytania jak i do pisania. Tylko jeszcze żeby pisać /nie ważne czy pięknie czy beznadziejnie, ważne że z serca/ to musi być TEN OBIEKT. A mój OBIEKT zaginął i nie ma po nim śladu.......... A to wszystko przez ten remont ul. Grunwaldzkiej:-(
...będzie pięknie ,tym bardziej,że pani aktorka M.ma bogate doświadczenia w tej dziedzinie życia...
do egzegety:
Drogi egzegeto. Głowa do góry. Remont wcześniej czy później (niestety pewnie później) skończy się, zatem możesz mieć nadzieję, iż Obiekt powróci.
P.S.
Jeśli ów Obiekt (sam używasz takowego określenia) jest kobietą do której jak pamiętam wzdychasz platonicznie, to czy nie powinieneś w inny sposób jej Ją nazywać? Myślę że jednak nie OBIEKT ;-)
Pozdro.
data; lub lepiej Szanowna Dato /bo wierzę że to kobieta/.Masz rację. I długo zastanawiałem się jak nazwać.....hmmm właśnie...Panią Bożenkę?... Marzenkę...?... Beatkę...?...Małgorzatę?...Monikę..?...?... Dlatego w myśl mojej zasady, że do kobiety i o kobiecie zawsze z najwyższym szacunkiem, świadomie wybrałem słowo OBIEKT i napisałem je dużymi literami, lecz w znaczeniu OBIEKT WESTCHNIEŃ,TĘSKNOTY, ZAWIROWANIA NIEKONTROLOWANEGO.. itd.itp. Pozdrawiam i dziękuję za uwagę....przyznaję słuszną.
Zbliża się wieczór z Panią Georgią Scott. Ciekawe czy Rainer Maria Rilke doczeka się swojego wieczoru, może..? ...ale zanim to nastąpi, to ja go teraz zacytuję....komu..?...Bożeniulce -
* * *
"Zagaś mi oczy, Twój obraz nie zgaśnie,
Uszy mi zasłoń, usłyszę Cię zawsze,
Bez nóg za Tobą pójdę nad przepaście,
Bez ust zaklinać będę imię najłaskawsze.
Dłonie mi odejm, i tak Cię obejmie
Serce me niczym ramieniem stęsknionym,
Wyrwij mi serce, myśl zostanie we mnie,
Gdy i myśl zechcesz płomieniem wypalić,
Wtedy uniosę Cię w krwi mojej fali."
Gdybym tylko do jednej kobiety zwrócił się słowami Gordona Haskella: - "How Wonderful You Are"- byłbym oczywistym kłamcą. To skromne wyznanie jest pretekstem, aby przypomnieć Państwu, że już jutro o godzinie 20-stej odbędzie się ten zapowiadany wieczór poezji.
Cudowny wieczór pełen dobrej poezji miłosnej atmosfery.... Dziękuję :))