Do piątku elbląski Urząd Miejski przyjmuje oferty od kandydatów na dyrektorów dwóch placówek kultury: Galerii El oraz Muzeum w Elblągu. Nad ubieganiem się o ponowny wybór zastanawiają się dotychczasowi szefowie Muzeum i Galerii: Kazimierz Arbart i Zbyszek Opalewski. Jak się dowiedzieliśmy, do ratusza nie wpłynęła jednak na razie żadna oferta. Czekanie na chętnych do dyrektorskich foteli to jednak nie jedyne emocje związane z tą sprawą - konkurs na dyrektora Muzeum wywołał spore zamieszanie w środowisku elbląskich muzealników.
Dobry styl
Ceniona w Elblągu kustosz i wieloletnia pracownica muzeum Wiesława Rynkiewicz - Domino napisała obszerny list otwarty do prezydenta, w którym pyta m.in. dlaczego w ogłoszeniu, które ukazało się 15 stycznia, Urząd podał, że konkurs zostaje ogłoszony według nowych zasad (kontraktu menedżerskiego - red.), skoro nowy statut placówki, który te zasady wprowadza, radni przyjęli dopiero w ubiegły czwartek i dlaczego, choć wymagają tego przepisy, nie konsultowano go z muzealnikami. "Do dobrego stylu sprawowania władzy (...) należy nie tylko informacja o konieczności dostosowania zapisów statutowych do regulacji ustawowych, ale także omówienie ich ze specjalistami, których te przepisy dotyczą" - zauważa autorka listu i dodaje, że w jej ocenie z nowym statutem powinni mieć możliwość zapoznania się nie tylko pracownicy muzeum, ale także osoby, które o dyrekcję w tej placówce się ubiegają.
Gdzie Rada?
Wiesława Rynkiewicz - Domino zastanawia się także, dlaczego – wbrew zapisom ustawy o muzeach - w Elblągu nie powstała Rada Muzeum. Wśród zadań Rady jest nie tylko nadzorowanie pracy placówki, ale i uczestnictwo w ocenie pracy dotychczasowego dyrektora oraz wyborze nowego. „Skoro doszło do wieloletniego zaniedbania: braku Rady Muzeum, jakie kryteria zastosowano przy ustalaniu składu komisji konkursowej, kto i ile osób [z jej składu – red.] będzie w stanie właściwie ocenić programy kandydatów - pyta kustosz. - (...) Rodzi się [też – red.] inne pytanie: w jakim trybie doszło do odwołania dotychczasowego dyrektora?” Autorka listu ma również zastrzeżenia do kryteriów, jakie znalazły się w ogłoszeniu o konkursie na dyrektora muzeum – zbyt szerokiego zakreślenia możliwego wykształcenia kierunkowego kandydata i wymogu stażu pięciu pracy na stanowisku kierowniczym.
Kryteria
Kryteria te, zdaniem Wiesławy Rynkiewicz - Domino, nie uwzględniają specyfiki muzeum, nie dają szansy na ubieganie się o wybór osobie, która szefem jeszcze nie była i mogą być podstawą do wyłonienia nie do końca fachowego dyrektora. - "Stanowisko dyrektora muzeum nie powinno się stać łupem aktualnych zawirowań i parytetów politycznych oraz medialnych oczekiwań" – uważa autorka listu. W piśmie mowa jest także o planie zatrudnienia nowego dyrektora na zasadach kontraktu menedżerskiego. „W [takim – red.] przypadku trzeba będzie wygospodarować odpowiednio duże środki na uposażenie [dyrektora - red.]. Jaki to ma związek z programem oszczędnościowym miasta i (...) czy z [tego – red.] powodu będzie musiało dojść do zwolnienia kolejnych zatrudnionych w Muzeum osób?” - pyta Rynkiewicz – Domino.
Odpowiemy
Rzeczniczka prezydenta Elbląga Agnieszka Staszewska mówi tymczasem, że odpowiedź na list przygotowuje wiceprezydent Marek Gliszczyński. - Kiedy będzie gotowa zawiadomimy media - obiecuje.
List otwarty w formacie .doc