O żmudnych początkach ambitnego przedsięwzięcia (70 lat elbląskiego Muzeum)

9
24.03.2024
O żmudnych początkach ambitnego przedsięwzięcia (70 lat elbląskiego Muzeum)
Pierwsza wystawa w elbląskim muzeum (fot. archiwum Muzeum)
Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu, jedna z najciekawszych instytucji kulturalnych regionu, obchodzi w tym roku 70- lecie działalności. W świadomości współczesnych mieszkańców miasta funkcjonuje od zawsze. Spróbujmy jednak cofnąć się do okresu powojennego i sprawdzić, jak doszło do powstania muzeum.

Okres powojenny

W wyniku działań wojennych duża część kolekcji Stadtisches Museum, funkcjonującego w Elblągu od 1865 roku, zaginęła lub została zniszczona. Dlatego już w 1945 roku przy Wydziale Oświaty, Kultury i Sztuki w Zarządzie Miejskim rozpoczął działalność referat muzealny, którego zadaniem było odnalezienie i ochrona tych zabytków. Część z nich zlokalizowano w lesie nieopodal Rakowa, pozostałe – jak się okazało – zostały złożone w podziemiach kamienicy na ulicy Św. Ducha, będącej dawną siedzibą pruskiego muzeum. Uratowane zbiory zmagazynowano w piwnicach dawnego gimnazjum przy ulicy Łączności, przemianowanego na siedzibę Zarządu Miejskiego. Tam w grudniu 1947 roku otwarto pierwszą wystawę zgromadzonych muzealiów.

Poszukiwania zabytków były kontynuowane, a równocześnie rozpoczęto starania o pozyskanie obiektu, który mógłby na stałe służyć jako siedziba muzeum i miejsce przechowywania zbiorów. Niestety, w tak zrujnowanym w wyniku działań wojennych mieście pozyskanie choćby jednego pomieszczenia z przeznaczeniem na działalność kulturalną było niezwykle trudne.

Ostatecznie podjęto decyzję o przekazaniu na potrzeby muzeum dwóch kamienic przy ulicy Wigilijnej 11 i 12, których remont rozpoczął się w 1950 roku. Zawiązana w międzyczasie nieformalna grupa plastyków i architektów, wzięła na siebie ciężar nadzoru nad odbudową kamienic oraz dalszych poszukiwań zaginionych zabytków. Do grupy tej należeli m. in. Ryszard Czarnocki, Julian Leniec, Wera Wypychowa, Zbigniew Tomanek i Włodzimierz Sierzputowski.

Muzeum w latach 50. (fot. nadesłana)

.

Obywatelski Komitet Wykonawczy Roku Jubileuszowego

W 1954 roku władze ogłosiły jubileusz 500-lecia wyzwolenia Elbląga z rąk krzyżackich i zapowiedziały huczne obchody. Miały one swoją symbolikę: podkreślały polskość Elbląga, miasta dwukrotnie uwolnionego spod niemieckiego panowania. Rozpoczęto od powołania Obywatelskiego Komitetu Wykonawczego Roku Jubileuszowego, w skład którego weszli członkowie wspomnianej wcześniej grupy społeczników. Komitet miał odpowiadać za realizację niezwykle bogatego programu obchodów, który obejmował m. in. publikacje książkowe, wydanie okolicznościowych plakatów i znaczków, masówki (uroczyste zebrania) w zakładach pracy, konkursy, koncerty orkiestry symfonicznej, spektakle teatralne i wystawy.

Rangę tego wydarzenia podkreślano również w manifeście Komitetu, w którym znajdziemy takie słowa: „500 blisko lat później, w tymże dniu 12 lutego 1454 roku bohaterstwo żołnierza radzieckiego wyzwoliło Elbląg z jarzma faszystowskich Niemiec – spadkobiercy feudalnego zakonu, i – przywróciło miasto po raz drugi Polsce”.

O żmudnych początkach ambitnego przedsięwzięcia (70 lat elbląskiego Muzeum)

Oprócz wydarzeń towarzyszących wspomnianej rocznicy, Komitet prowadził równolegle działania zmierzające do otwarcia muzeum. 24 marca 1954 r. członkowie Komitetu wydali uchwałę powołującą muzeum, z siedzibą w nowo wyremontowanych kamienicach, co zapoczątkowało organizację pierwszych ekspozycji.

8 czerwca 1954 roku dokonano uroczystego otwarcia wystawy „Elbląg wczoraj – dziś – jutro” obejmującej rzemiosło, archeologię, fotografię przedstawiającą dawny Elbląg i malarstwo amatorskie. O tym wydarzeniu szeroko rozpisywała się prasa, od dawna sygnalizująca potrzebę istnienia takiej placówki. W Głosie Wybrzeża z 12 czerwca 1954 Jerzy Kolendo pisał: „W dniu 8 bm. w godzinach popołudniowych przed odbudowanymi kamieniczkami przy ulicy Wigilijnej zebrała się spora grupa osób. Przewodniczący prezydium MRN tow. Wiśniewski otworzywszy drzwi, przeciął biało czerwoną wstęgę: miasto otrzymało jeszcze jedną ważną placówkę kulturalną – muzeum”. Data 8 czerwca również jest symboliczna. Tego dnia w 1454 roku król Kazimierz Jagiellończyk odwiedził Elbląg, by odebrać hołd od mieszkańców miasta.

.

Muzeum w Elblągu

Wspomniane wystawy cieszyły się ogromnym zainteresowaniem wśród mieszkańców. W ciągu pierwszych tygodni odwiedziło je około dziesięciu tysięcy osób. To pokazuje, jak ważna była to inicjatywa dla lokalnej społeczności. Placówka nie posiadała osobowości prawnej i nie miała stałego finansowania. Dodatkowo władze centralne uznały, że muzeum zostało otwarte demonstracyjnie, pomimo skreślenia z planu gospodarczego. Dlatego 12 lutego 1955 roku, na mocy zarządzenia nr 25, muzeum zostało przejęte przez Ministerstwo Kultury i Sztuki. Od tamtej chwili nosiło nazwę Muzeum w Elblągu i było nadzorowane przez Centralny Zarząd Muzeów i Ochrony Zabytków, za pośrednictwem Okręgowego Muzeum Pomorskiego w Gdańsku.

Pierwszym kierownikiem instytucji został Henryk Cieśla, wcześniej prowadzący Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku. Oprócz niego muzeum zatrudniało jeszcze dwie osoby. W ciągu następnych kilku lat dzięki staraniom muzealników przeprowadzono inwentaryzację zbiorów, otwarto szereg wystaw czasowych i rozpoczęto działalność edukacyjną. Co roku placówkę odwiedzało kilkanaście tysięcy osób. W 1961 roku udostępniono stałą ekspozycję archeologiczną pn. „Pradzieje ziemi elbląskiej”. Rok później, w wyniku procesu decentralizacji, muzeum stało się instytucją miejską podlegającą Prezydium Miejskiej Rady Narodowej.

Pierwszy kierownik muzeum Henryk Cieśla (po lewej), Na zdjęciu rozmawia z Wojciechem Zajchowskim pierwszym prezesem i założycielem Klubu Turystów Pieszych PTTK "Delta".

fot. nadesłana.

Data powstania muzeum

Przyjmuje się, że muzeum rozpoczęło działalność 24 marca 1954 roku, na mocy uchwały Obywatelskiego Komitetu Wykonawczego Roku Jubileuszowego Elbląga i w pierwszych miesiącach działalności było inicjatywą wyłącznie obywatelską. Niestety, uchwała nie została do tej pory odnaleziona. Nie ma jej w archiwach muzeum, w Archiwum Państwowym w Malborku ani w Gdańsku. Jedyna wzmianka o tym dokumencie znajduje się w opracowaniu Danuty Milewskiej pt. „Powstanie i działalność Muzeum w Elblągu w latach 1954-1964”, opublikowanym w Roczniku Elbląskim nr III w 1965 r.. Można więc ostrożnie przyjąć, że autorka wiedziała o istnieniu uchwały wyłącznie z przekazów ustnych członków komitetu. Poszukiwania dokumentu trwają. Ktokolwiek go widział lub posiada informacje na temat jego zawartości czy miejsca przechowywania, proszony jest o kontakt z elbląskim muzeum.

Pierwsze lata działalności instytucji to trudny okres odbudowywania kulturalnych więzi z polskim dziedzictwem Elbląga. Niepełna kadra, niewystarczające zaplecze techniczne i trudności finansowe sprawiły, że tylko dzięki determinacji pracowników i zaangażowaniu entuzjastów ze środowiska artystycznego, ta początkowo społeczna, oddolna inicjatywa przerodziła się w sprawnie działającą instytucję, która funkcjonuje do dziś i systematycznie się rozwija.

Piotr Mazurowski, MAH

 

Bibliografia:

- D. Milewska, RE, 1965, s. 317 – 323

- J. Kolendo, W zabytkowych kamieniczkach przy ul. Wigilijnej, Głos Wybrzeża, 12.06.54

- Protokoły z posiedzeń Prezydium WRN w Gdańsku, AP w Gdańsku

 

Od redakcji: To pierwszy odcinek cyklu o historii Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu, który przygotowują pracownicy tej instytucji. Kolejne będą publikowane co miesiąc. Dziękujemy i zachęcamy elblążan do wzięcia udziału w wydarzeniach, jakie muzeum planuje z okazji swojego jubileuszu. O szczegółach będziemy informować.


Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Kiedy czytam o "polskim dziedzictwie Elbląga", to przypomina mi się ten gomòłkowski "powrót piastowskich ziem do macierzy" i ten "tomczykowski" zespół taneczny (ludowy) 'Ziemi elbląskiej". Polskie dziedzictwo Elbląga? Zróbcie wystawę o Elblągu w czasie wojen szwedzkich, na przyklad. Czy po 80 latach nie stać nas na skonfrontowanie się z prawdą ?
(2024.03.24)

info

13  
  10
Pomysl z cyklem artykułów bardzo dobry.. Pierwszy odcinek ciekawy.. Ale jeden artykuł raz na miesiąc to bardzo ostrożna deklaracja. Do czerwca zostały tylko 3 miesiące. Materiału macie przeciez cała masę. Powinniście publikować odcinek swojej historii co tydzień, nie rzadziej niż raz na dwa tygodnie. Życzę powodzenia
(2024.03.24)

info

8  
  0
Powinniśmy przestać patrzeć przez pryzmat, co było niemieckie, a co polskie, i na siłę szukać oznak dziedzictwa konkretnego narodu, ignorując większy obraz. Jako mieszkańcy Elbląga powinniśmy doceniać całe dziedzictwo naszego miasta, które jest jedno i niezmienne, pomimo że flaga, pod którą si
BartłomiejB (2024.03.24)
@BartłomiejB - którą się znajduje, zmienia się na przestrzeni czasu.
(2024.03.24)
I Sekretarz PZPR w latach 1956 - 1970 nazywał się Władysław GOMUŁKA ps. "Wieslaw", więc jego czas należy określać przymiotnikiem "gomułkowski", a więc przez U, a nie Ó.
Rabba (2024.03.24)

info

3  
  0
Zespół Pieśni i Tańca "Ziemia Elbląska" powstał w 1978 roku, a jego pierwszym dyrektorem artystycznym był Czesław Kujawski (zmarl w2002 roku). Natomiast pan Ryszard Tomczyk bodajże w początkach lat 60 - tych ub. wieku utworzył na bazie Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego - Elbląski Zespół i Tańca i był jego dyrektorem oraz choreografem. Jego członkowie rekrutowali się z elbląskich szkół ponadpodstawowych.
NdAd (2024.03.24)

info

4  
  0
@BartłomiejB - Racja powinniśmy odbudować pomnik Von Balka jako założyciela miasta i sprowadzić rzeźby i rzeczy powiązane z Elblągiem które teraz są zagranicą. Problemem przeciwników jest to, że oni nie czują się elblążanami, a tak naprawdę ludnością napływową.
(2024.03.24)
W interpretacji faktów historycznych zbyt często stosujemy tzw. skróty polegające na spłycaniu czy uproszczaniu. Skróty są dozwolone we wzorach chemicznych, fizycznych oraz działaniach matematycznych. W historii najbardziej popularne to takie jak te, że przyczyną wybuchu I wojny było zabójstwo w Sarajewie następcy tronu austriacko-węgierskiego, II wojna wybuchła o Gdańsk, wojna trzydziestoletnia była jedynie wojną religijną, a Cesarz Neron spalił Rzym. Polacy też je mają jak przykładowo że z chwilą chrztu w 966 roku powstało państwo Polskie, Kazimierz Wielki zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną czy w czasie potopu decydujące znaczenie miała obrona Częstochowy, a Matka Boska doprowadziła w 1920 roku do Cudu nad Wisłą. Podobnie jest z Hermanem Balkiem jakoby to on był założycielem naszego miasta. Ta taka legenda jak ta o braciach założycielach Rzymu czy o Warsie i Sawie stworzycieli Warszawy.
Est esteta (2024.03.24)
@Est esteta - @ estate. zrównywanie LEGEND z zapisami kronik historycznych i faktami jest dosyć ryzykowne. proponuję lekturę Kronik Ziemi Pruskiej - Piotr z Dusburga, sporo tam bajania, ale akurat zapiski dotyczące zakładania kolejnych miast są faktami historycznymi.
antyesteta (2024.03.25)