Nie ma i nie będzie

3
29.01.2002
Nie ma i nie będzie
Zdjęcie z próby Małego Księcia, przygotowywanego przez elbląski Teatr Dramatyczny
Sprawa dyrektora artystycznego Teatru Dramatycznego w Elblągu - na razie bez finału.
Przypomnijmy, poprzedni dyrektor, nieźle zapowiadający się na tym stanowisku Adam Dzieciniak, zrezygnował z funkcji w maju ubiegłego roku. O powodach odejścia mówiono różnie, a chyba najgłośniej o finansowych. Dziś funkcję artystycznego pełni aktor - Lesław Ostaszkiewicz. Większość tzw. środowiska czeka jednak na znaczące zmiany w kierunku, w jakim podąża teatr. Tymczasem władzom marszałkowskim nie spieszy się do poszukania nowej osoby na stanowisko dyrektora artystycznego. Od chwili odejścia Adama Dzieciniaka mówi się bowiem tylko o tym, że w teatrze nie dzieje się dobrze i że potrzeba "kogoś z koncepcją". Nieoficjalnie powodem zwlekania z wyborem była chęć nakłonienia teatru do zgody na wejście - wspólnie z Wojewódzkim Ośrodkiem Kultury - do przedsięwzięcia pod nazwą Centrum Spotkań Europejskich. Teraz dowiadujemy się, że na ogłoszenie poczekamy kolejne kilka miesięcy. - Obsadzenia stanowiska dyrektora artystycznego w elbląskim Teatrze Dramatycznym możemy się spodziewać najwcześniej około września - uważa dyrektor departamentu kultury Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie, Bogdan Pierechod. *** Szkoda, że "organowi zwierzchniemu" elbląskiego Dramatycznego nie spieszy się do tego, by porządkować "dramatyczny" ład artystyczny w teatrze. Rok bez normalnego, etatowego, wyłonionego w konkursie szefa artystycznego, to długo, nawet jak na wielowiekową tradycję gry scenicznej, a co dopiero jeśli weźmie się pod uwagę ciężką sytuację teatru - niestety - prowincjonalnego...
Joanna Torsh

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Olsztynowi - w to mi graj!
Drzazga (2002.01.29)

info

0  
  0
A może pan Pierechod wziąłby się za robotę, zamiast zwlekać? To chyba dobra rada. Inaczej można stracić pracę. Chyba, że jest pan "nietykalny"? Ciekawe - kto za panem stoi. Może by tak ujawnić to ludziom? A może po prostu uważa pan, że dobrą pracę należy szanować...? OK! Jednakże byłbym wdzięczny, gdyby nie za moje podatki - p. Pierechod.
podatnik (2002.02.03)

info

0  
  0
Być może "komuś" z Olsztyna - wszak miasto wojewódzkie, zależy na tym, aby podesłać nowego dyrektora artystycznego elbląskiej sceny w tzw. "teczce"??? Wówczas możnaby rozsadzić nasz teatr od środka!!! Metoda stara jak świat i wypróbowana... Może takie plany ma pan Pierechod. Dobrego samopoczucia panu, ale więcej rozwagi i proszę liczyć się ze zdaniem przeciętnego elblążanina. Mamy dość dyskryminowania i pomijania Elbląga przez Olsztyn. Za chwilę będziemy mieli i dość pana, czemu wyraz wielu z nas dało podczas ostatnich wyborów parlamentarnych!!!
teatroman elblążanin (2002.02.06)

info

0  
  0