Na tę skromną objętościowo wystawę składają się jednak bardzo cenne i o niezwykłym znaczeniu historycznym znaleziska. Ekspozycję stanowią głównie złote i srebrne zapinki (na jednej z nich widnieje podwójny portret cesarzy Marka Aureliusza i Lucjusza Verusa), srebrne bransolety o kształtach wężykowatych, bursztynowe korale czy importowane rzymskie naczynia (w tym czara - terra sigillata).
Wszystko to zostało znalezione w czasie prac archeologicznych w Weklicach niedaleko Pasłęka, które od 1984 r. prowadził prof. Jerzy Okulicz-Kozaryn wraz z małżonką, prof. Łucją Okulicz–Kozaryn. Choć w czasie prac wykopaliskowych odkryto ponad 460 grobów, to zabytki prezentowane na wystawie pochodzą z jednego tylko grobu kobiety. Był to grób niezwykle bogato wyposażony, dlatego też kobietę w nim pochowaną symbolicznie określa się mianem księżniczki.
Wystawa w Muzeum Elbląskim została zorganizowana przy współudziale Muzeum Zamkowego w Malborku. Jak zapowiedziała dyrektor elbląskiego Muzeum Maria Kasprzycka, obecna wystawa jest dopiero przedsmakiem tego, co zobaczymy jesienią, kiedy to będziemy mogli podziwiać wszystkie zabytki z wykopalisk z Weklic w trakcie dużej wystawy.
Niewielka wystawa prezentowana obecnie w naszym Muzeum latem trafi do Muzeum Zamkowego w Malborku, by mogli ją obejrzeć turyści odwiedzający malborski Zamek.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter