Autor jest elblążaninem, kilka lat temu ukończył politologię na Uniwersytecie Gdańskim. Zajmuje się działalnością naukowa i publicystyczną. Przez cały jednak czas nie zaniedbywał twórczości plastycznej. Starał się nie tylko tworzyć, ale zaznaczać swoją obecność w różnych środowiskowych konkursach plastycznych.
Jego obecna wystawa, będąca artystycznym debiutem, przygotowana została szybko i dość spontanicznie. Autor przyznaje, że w wystawionych obrazach pragnął znaleźć jak najlepsze rozwiązania plastyczne, estetyczne, a także emocjonalne, z którymi boryka się od pewnego czasu. Zdaje sobie jednak sprawę, że nie wszystkie problemy i zagadnienia zostały do końca rozstrzygnięte, bo jest to proces otwarty.
Na ekspozycję składa się zestaw obrazów, których bohaterem jest kobieta, a może nawet kobiety. Ich samotne postacie zajmują centralne miejsca malarskich dość realistycznych kompozycji. Ważną rolę w tych pracach odgrywa przestrzeń tła, gdzie uwidaczniają się bardziej odważne poszukiwania kolorystyczne autora.
Oglądając przygotowane na wystawę obrazy odnosi się wrażenie, że w tych kobietach zastygłych jest nie tylko tajemnica ich piękna, ale także ukryte pragnienia autora, szukającego, tęskniącego, targanego namiętnościami. Jednak najbardziej uderza samotność tych kobiet, a także ich tragizm, bezsilność i zagubienie w życiu.
Prace Pawła Nieczuja-Ostrowskiego można oglądać w Klubie Galerii Studnia (ul. Hetmańska 5/2).
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter