Drzewo czy drewno?

„Drzewo w wizji Omuleckiego to żywy organizm, budulec i „kulturowa skamielina" – element graniczny między naturą a kulturą, który funkcjonuje jako świadectwo czasu oraz ludzkiej ingerencji. Jest to zarazem obiekt kontemplacji, wykraczający poza wymiar intelektualny. W przestrzeni dawnego kościoła gotyckiego, który stał się „Świątynią sztuki", drzewa i drewno stają się mediatorami dialogu między sacrum, historią i współczesnością.“ - możemy przeczytać w tekście zapowiadającym wystawę.
Mogło by się wydawać, że głównym tematem jest drzewo, zarówno naturalne, jak i „po przejściach“ na drewno. Ale to tylko pretekst do opowiadania historii, także historii rodzinnych Igora Omuleckiego.
- W trakcie oglądania może się u Państwa pojawić konfuzja, dlaczego ta wystawa nazywa się „drzewo“, a nie „drewno“? Na to pytanie odpowiedzi niech Państwo poszukają sami - mówił Igor Omulecki podczas wczorajszego (13 lutego) wernisażu wystawy w Galerii EL. - Z mojej perspektywy jest to trochę odbicie naszego stosunku do drzewa w naszej kulturze. Czym to drzewo jest? Dopiero po zrealizowaniu tej wystawy uświadomiłem sobie, że przeważa drewno. Drzewo jest na różne sposoby przetwarzane, kaleczone, jest materiałem, budulcem...
Prace zaprezentowane w galerii EL powstały w trakcie ostatnich 10 lat. Nadaje to wystawie charakter przekrojowy, ale też pokazuje jak na przestrzeni tych 10 lat autor postrzegał drzewo i drewno. Kilkakrotnie przyczyną powstania danej pracy była historia rodzinna, co nadaje pracom wymiar osobisty.
Kuratorem wystawy jest Maciej Olewniczak. Można ją oglądać do 13 kwietnia.