Ewa Ignaczak, która kilka tygodni temu przeprowadziła się z Trójmiasta do Elbląga, z niepokojem obserwuje biedę polskiej kultury. Biedę dosłowną, czyli brak pieniędzy na przedsięwzięcia kulturalne, oraz biedę w przenośni, objawiająca się cherlawością zdarzeń artystycznych.
- Jest bieda i jest to bardzo smutne – twierdzi Ewa Ignaczak. - Przygotowujemy siÄ™ do festiwalu i rozmawiamy z teatrami w Polsce i w Europie. Okazuje siÄ™, że finanse powodujÄ… ogromne problemy.
Stajnia Pegaza wróciła ze spotkań teatralnych w Szczecinie, gdzie zebrała bardzo pochlebne recenzje:
- Byłam z teatrem na bardzo ważnych spotkaniach w teatrze Kana w Szczecinie. Obejrzałam sobie parę spektakli i z tego co widziałam wynika, że nie jest dobrze. Nie wiem, czy jest tak po prostu z braku pieniędzy, czy być może mamy do czynienia z ogólnym kryzysem twórczym.
Wrodzona skromność nie pozwala jednak Ewie Ignaczak zapomnieć, że przygotowana przez StajniÄ™ „Przemiana” na podstawie minipowieÅ›ci Franza Kafki, jest jednym z ciekawszych spektakli, jakie można obecnie obejrzeć w Polsce.
- Z pewnoÅ›ciÄ… dużym zaskoczeniem dla ludzi, którzy znajÄ… nas od wielu lat, jest zmiana miejsca, gdzie funkcjonuje nasz teatr – mówi Ewa Ignaczak o pracy w ElblÄ…gu. - JesteÅ›my z tymi, którzy wyciÄ…gnÄ™li do nas rÄ™kÄ™, którzy siÄ™ nami zaopiekowali. Bo tak naprawdÄ™ nie jest ważne, czy jesteÅ›my w ElblÄ…gu, czy w GdaÅ„sku. Liczy siÄ™ to co robimy.
W związku z przeniesieniem siedziby w teatrze nie zaszły żadne zmiany personalne
- Występuje z nami Aleksandra Rutkowska, która pochodzi z Trójmiasta, ale studiuje od kilku lat w Elblągu.
Stajnia Pegaza wybiera siÄ™ w tym roku z przedstawieniami m.in.. do Chorwacji, Francji i Skandynawii.
- Czekamy także na Festiwal Teatrów Ulicznych Malta, na festiwal w Lublinie, za kilka tygodni wybieramy siÄ™ także na „Reminiscencje” do Krakowa.
Zobacz także co powiedział nam elbląski rzeźbiarz Roman Fus i
Zbyszek Opalewski, dyrektor Galerii El
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter